honda_230 pisze ten rozdział es
Pani mruz patrzyła się na Kazika I Hondę. jedli knora boloniese rozmawiając o aushwitz z zamiłowaniem. Kubuś plej stający na biurku miszczala się wylał przez co szczatki knora które były już wchłonięte w podłogę się uniosly I zlaczyly w jedność. Karor się poszczal przez co jebało szczochami przez co Kszik zemdlał.
"Masz ucho gniotne" Kazik powiedział do Hondy po powstaniu po zemdlaniu.
Knor powstały patrzył się na kopra z zlowieszczym wzrokiem. Knor sięgnął po parasolkę I wsadził mu w odbyt po czym ja otworzył I uciekł do aushwitz I siedział ze swoimi przyjaciółmi w komorze gazowej.
Obok aushwitz przejeżdżała toyota Yaris z 2009 roku. Toyota wjechała w budynek w którym mieściło sie aushwitz. Wszystko legło wxgruzach. Trójcą lolgwartowska jako jedyne osoby przeżyły wybuch. Jezud poświęcił trójce I wziął ich do nieba na imprezę z maryja. Sluchali AC/DC I srali do nocnikow.
Jebac piss