♣22♣

49 3 0
                                    

Nagle rozległy się Fanfary i do sali treningowej weszła Bangczanna. Była bardzo puszysta i jeszcze bardziej wściekła. Jechała na Hahanie-Wiewiórku, który już ledwo żył.

 Gdy tylko z niego zeszła, biedny Hahan resztką sił uciekł w jak najdalszy róg z dala od królowej.

Felicja w krainie zagubionych wiewiórekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz