Ależ to był dziwny taniec! Tańczyli do Dionisusa „BTS", każdy z nich miał inną rolę, a Hyunlik wywalił się na scenie. Felicji nie za bardzo chciało się nawalać nóżkami w rytm muzyki, więc stanęła z boku i przyglądała się leekotowi, który zaczął się pojawiać na scenie.
-Elo Leekot! - wrzasnęła Felicja przerywając całą zabawę.
-Z kim ty gadasz? - zapytała się Bangczanna.
-Z Leekotem – odpowiedziała Felicja.
Leekot jednak postanowił zrobić Felicji pranka i schował się skubany za choinką.
Bangczanna rozejrzała się po scenie ale nie zobaczyła żadnego Leekota.
-Nie wolno żartować sobie z królowej. Jeszcze jeden taki żart i zaczniesz polerować buty Hyunlika.
![](https://img.wattpad.com/cover/258391995-288-k10517.jpg)
CZYTASZ
Felicja w krainie zagubionych wiewiórek
FanfictionWalt Kpop prezentuje: "Alicja w krainie czarów" w wersji Stray Kids