rozdział 3

125 5 0
                                    

Patryka który osłabł, podeszłam do chłopaka (dobra chuj wszystko git) żyje tylko że zrobiło mu się słabo

P- co ja tu robię

A- kurwa srasz, wiesz?

P- i za to cię kocham

A- ja ciebie nie, dobra chodź za nim ktoś ci znowu coś zrobi

P- okej, pójdziesz do mnie?

A- mogę, jeśli chcesz

P- oczywiście że chcę, poznasz moją mamę

A- dobrze

Poszliśmy do Patryka domu, gdzie była już jego mama

A- dzień dobry

Mp- dzień dobry

Poszliśmy na górę do Patryka pokoju, zaczęliśmy rozmawiać o różnych pierdołach. Przypomniało mi się że mam kanał na który od dłuższego czasu nic nie wrzucam więc postanowiłam zapytać Patryka czy nie chciał by ze mną i Maćkiem nagrać jakiegoś odcinka, oczywiście zgodził się

A- może z Maćkiem "zagubiony w internecie" nagracie

P- mógłbym, tylko że zawsze się stresuję

A- spokojnie, to jest nic takiego strasznego, nagrasz kilka odcinków
I już będziesz z tym oswojony

Pov Patryk
Zgodziłem się na nagranie, bo i tak nie mam co robić to mojej przyjaciółce pomogę, no i oczywiście jeszcze jej bratu. Ja bym się bał odtworzyć swój kanał dlatego będę mógł uczestniczyć u nich, z jednej strony się cieszę z drugiej strony się mega stresuję. Jeszcze trochę sobie o Youtube i ogólnie porozmawialiśmy, ale wpadłem na pomysł żeby się przejść do parku

P- mamo wychodzę

Mp- okej, tylko nie wróć późno

Poszliśmy sobie to parku, rozmawiając o różnych rzeczach usiedliśmy na ławce dalej rozmawiając, wtedy zobaczyłem Maćka z jakąś dziewczyną

P- ej a to przynajmniej nie Maciek?

A- no tak. Kurwa z tą szmatą? No zajebie go zaraz (powiedziała mocno wkurwiona)

już chciała wstawać ale złapałem ją za nadgarstek

P- no nie idź tam, zrobisz sobie przypał

A- dobra w domu z nim porozmawiam

Było widać że jest w chuj wkurwiona, zauważyłem że ta dziewczyna idzie w naszą stronę

?- o hej Patryczku

Zaczęła się do mnie przystawiać, chciała mnie już pocałować ale się odsunęłam

A- ty szmato! Najpierw przystawiasz się do mojego brata a teraz do Patryka ciebie totalnie jebło

?- jeden do za mało, właściwie to będziesz musiała się nimi opiekować do puki ja nie przyjdę

A- i tak bym to robiła, super że nawet nie wiesz gdzie mieszka

?- wiem

A- chodź Patryk

?- pa pa Patryczku

Nie wiedziałem wogóle kto to ale przed chwilą coś mi podała, zacząłem się dziwnie czuć, tyle powiem ona jest jebnięta

P- Amiś, mogę zostać u was na noc bo do domu nie dam rady dojść

A- a ty myślisz że gdzie cię biorę? Oczywiście że możesz, tylko radziła bym ci napisać do mamy

Jesteś Jedyną Osobą Dla Której Żyję~ Patryk skóbel Maciej rembowieckiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz