miłość

11 2 0
                                    

nigdy nie czułam takiej miłości do kogokolwiek innego, byłaś jak rosa rankiem, jak księżyc w pełni, jak skok na głęboką wodę, byłaś niesamowita, nie mogę uwierzyć że przez krótki czas byłaś moja.

budzę się rankiem, w twojej bluzie, z uśmiechem odwracam się w twoją stronę, ale ciebie tam nie ma, znikłaś tak szybko jak się pojawiłaś, jak grom z jasnego nieba, byłaś moim modelem miłości, nadal jesteś, i zawsze nim będziesz,

moja miłość jest dłuższa od liczby pi, od całej drogi mlecznej, jak stąd na księżyc, jest wielka jak wszechświat.

ja wiem że wszystkie znaki na niebie mówiły inaczej, to nigdy nie miało się udać, to nie miało prawa bytu, ale moje serce woła do twojego, osobno to dwa kawałki podzielone grubym ceglanym murem którego sam Bóg nie zburzy, ale wiem że nasza miłość może go zburzyć

ludzie się zakochują i to normalne, błędy też są normalne więc powiedz mi kochanie czy nasza miłość to błąd? jeśli jesteś błędem to chce popełniać te same błędy cały czas, chcę się w nich gubić aż do śmierci.

Myślę że tamta noc zmieniła wszystko, niczego nie żałuję, nie chcę żałować miłości, mimo ran, mimo urazów, chcę tylko kochać i bym kochaną, daj mi kochać.

Za dużo słów zostało wypowiedzianych abyśmy mogły cofnąć czas, mimo to ja nadal kocham tylko ciebie. To zabawne że nadal jesteś moją pierwszą i ostatnią myślą każdego dnia, kto by pomyślał że twój widok dla mojego serca jest tak niszczycielski.

one shots Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz