Nine tails... ?

33 2 0
                                    

Kilka dni minęło od tego jak Konomi zaczęła gotować dla jej towarzyszy. Naprawdę się cieszyła ze im smakuje i się czymś przydaje ponieważ nie była ninja i jakoś Jiraya jej nigdy nie uczył. Zawsze podziwiała jak Nagato Konan lub Yahiko się uczyli różnych ninjutsu. Był wieczór a ona sobie postanowiła pójść na spacer. Szła obok lasu kiedy nagle dostała Kunaiem w rękę i zemdlała.
____________________________________

Obudziła się przywiązana do drzewa. Kiedy się rozejrzała nikogo nie było oprócz jej porywaczy. Byli to Shinobi z wioski chmury. -Czemu tu jestem? Zapytała przerażona. -Masz bardzo silną chakrę, jeste- nie zdążył dokończyć ponieważ ktoś go zaatakował. Konomi nie mogła zobaczyć ponieważ było ciemno a ona zmęczona. Po chwili usłyszała jak osoba podbiegła do niej i zaczęła rozwiązywać. Później wziął ja na ręce i pobiegł. Kiedy wyszedł z lasu dopiero wtedy zobaczyła ze to Yahiko. -Yahiko? Co robisz tu tak późno? Zapytała. -To nie ja powinienem zadać to pytanie? Powiedział lekko poirytowany. Ona nie odpowiedziała nic i czekała aż wrócą do domu.
____________________________________

Minęło kilka dni od tamtego zdarzenia. Wszyscy teraz aż za bardzo uważali na Konomi a najbardziej Yahiko. Właśnie we czwórkę spacerowali wokół swojego domu kiedy nagle przed nimi zauważyli jakiegoś mężczyznę. Kiedy się przybliżyli przypominał im kogoś ale nie pamiętali kogo.

-Kim jesteś? Zapytał Nagato stając przed trójką.

-Jestem Orochimaru. Spokojnie nie mam złych intencji. Wyczułem tutaj ze jedno z was jest Jinchuriki.

-Co to Jinchuriki? Spytała Konan

-To demon zapieczętowany w ciele jednego z was który może się wydostać pod wpływem wielkiego bólu. Która z was to Konomi? Wskazał na dziewczyny chowające się za dwoma chłopcami.

-Ja. Brązowowłosa uniosła rękę.

-Słuchaj jesteś tutaj drugą bardzo niebezpieczną osobą. Mogę cię potrenować jakiś czas?

-Jasne.
____________________________________

Już minęło kilka miesięcy od kiedy Orochimaru nauczył brązowowłosa kontrolować bestię. Jej biujim (chyba tak to się pisze) był Kurama. Miała niezwykle silna chakrę i przykro jej trochę było ze wcześniej nie chciała zostać ninja. Nikt nie wiedział jakie ma naprawdę intencje Sannin bo tak nagle pojawił się z nikąd z chęcią trenowania Konomi a przecież jak mieli po dziesięć lat proponował ich zabić. Może Jiraya Sensei opowiadał mu o nich? Ale jak by mógł wiedzieć to ze brązowowłosa ma w sobie zapieczętowanego Kiyubiego w sobie i nawet o tym nie wiedziała.

____________________________________

I crave you... [Yahiko x Oc] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz