*Następnego dnia*
George zrobił dla chłopaków śniadanie i oczekiwał na przyjście ich, miał wyjątkowo dobry dzisiaj dzień, od rana zaskakiwały go różne dobre wiadomości z których czerpał energię.
G- o witam śpiochów, macie tutaj śniadanie zjedzcie sobie smacznego życzę.
S- hej George o dziękujemy mm naleśniki.
D- oh George nie wiedziałem ze z ciebie taki kucharz jest.
G- dream ale przecież to tylko naleśniki..
D- dobra dobra i tak jesteś kucharzem.
S- dobra koniec czułości zabierajmy się za jedzenie.
Wszyscy usiedli do jedzenia i w tym czasie George zaczął opowiadać co się wydarzyło wczoraj, opowiedział im ze Karl przyszedł lecz nie mówił szczegółów odnośnie rozmów które później prowadził z Karlem, nie wspominał tez o nich aby nikt się nie dopytywał o czym rozmawiali. Dream tego dnia musiał jechać do banku aby załatwić jedna sprawę, dlatego od razu po śniadaniu zabrał plecak z telefonem i dokumentami i pojechał do banku. Sapnap również gdzieś pojechał - do Karla aby go przeprosić ze wczoraj był w stanie upojenia i przywiózł mu tym razem jego ulubione ciasto aby ten się nie gniewał. George tego dnia również nie zaprzepaścił zostając w domu, spotkał się z Tommy'm i rozmawiali sobie co u nich nowego w życiu.
CZYTASZ
Jak ci to powiedzieć... [DNF, trochę KARLNAP]
FanficPo zamieszkaniu George'a u Dream'a i sapnapa ich przyjaźń się rozwija.