[II] Ból twojej duszy

214 18 4
                                    

Sytuacja w klubie nadal nie dawała spokoju Kastielowi, wcześniej spędzając mu sen z powiek przez resztę nocy. Niedowierzał, że to właśnie Frossard bezczelnie z nim flirtował z zamiarem wylądowania w łóżku. Za pieniądze. Co prawda nie wiedział nic o jego życiu od skończenia liceum, ale nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Dlaczego wybrał akurat tę pracę? Nigdy nie miał problemów z nauką, wręcz przeciwnie. Jako absolwent z wyróżnieniem i świetnymi wynikami z egzaminów końcowych bez najmniejszych trudności dostałby się na przyzwoity kierunek studiów, do czego zdawał się dążyć będąc naczelnym prymusem.

Z jakiegoś powodu nie mógł odpuścić i zapomnieć o wczorajszych wydarzeniach. Zadawał sobie mnóstwo pytań tak, jakby życie Nataniela jakkolwiek go dotyczyło.

Z westchnięciem podniósł się z łóżka, leniwie posuwając się w kierunku aneksu kuchennego. Przyglądając się pracującemu ekspresowi do kawy rozmyślał nad tym, jak powinien zareagować. Czy w ogóle powinien? Przecież obaj byli już dorośli, mieli własne zajęcia, od dawna nic ich nie łączyło... Mimo to instynkt nie pozwalał mu zrezygnować. I wcale mu się to nie podobało.

Próbował powstrzymywać się przed podjęciem ryzykownej decyzji, ale przeczucie, że coś jest nie w porządku okazało się silniejsze.

W jego głowie wciąż panował zupełny mętlik, nawet gdy późnym wieczorem kolejny raz zmierzał do klubu. Sam nie był pewien, co właściwie ma zrobić na miejscu. Poszukać go? Poczekać na następną okazję, kiedy na siebie wpadną? Ciągle zadawał sobie pytania, nie spostrzegając, że spory neon z nazwą baru świeci tuż nad nim.

Atmosfera w środku ani trochę nie uległa zmianie od poprzedniego dnia. Wciąż bardzo podobna, popowa muzyka i te same, kolorowe lampy. Nadal roiło się od czterdziestoletnich rozwodników, którzy wyjątkowo późno uświadomili sobie, że gustują raczej w młodszych chłopcach. W powietrzu unosił się specyficzny zapach, który ciężko było porównać do czegokolwiek innego. Kastiel, zamaskowany pod ciemnym kapturem, usiadł przy ladzie, niemal od razu zwracając swoją obecnością uwagę barmana.

- To znowu ty, kochaniutki? - wyszczerzył się w jego stronę, opierając ręce o blat. Zdziwił się, że rozpoznał go z tylu przewijających się tu ludzi. - Niech zgadnę... Whisky z lodem, prawda?

- Niech będzie - westchnął trochę od niechcenia. Scenariusz wczorajszego wieczora zdawał się zataczać koło. W tym wszystkim liczył jedynie na inne, lepsze zakończenie.

Chwilę później sączył już drinka, z dokładnością rozglądając się po wnętrzu lokalu. Wokół krążyło pełno chłopaczków w strojach podobnych do tego, który miał na sobie blondyn, przez co ciężko było go wypatrzeć. Przesuwając oczami w każdą możliwą stronę w końcu natknął się na spojrzenie wyglądającego wyjątkowo nieprzyjemnie, starszego gościa. Ubrany w idealnie pasujący garnitur, jedynie zmarszczył brwi równie siwe jak resztka jego włosów i ruszył przed siebie, mając za plecami o głowę wyższego ochroniarza. Na ten widok tylko parsknął pod nosem, odprowadzając wzrokiem domniemanego właściciela lokalu o zbyt wysokim ego.

Szybko odkrył, że mężczyzna zmierza w stronę osoby, której wypatrywał od przekroczenia progu. Nataniel siedział na półokrągłej, stojącej w rogu sofie, tuż obok całkiem przystojnego szatyna, który zdawał się nieco młodszy od reszty swojego towarzystwa, śmiejącego się przy sączeniu alkoholu i obserwowaniu, jak ewidentnie dotyka on Frossarda pod stołem. Przez chwilę zdawało mu się, że widział jego oczy zeszklone łzami. Na szczęście cała ta degustująca sytuacja nie trwała zbyt długo, ponieważ staruch mało delikatnie szarpnął go za skórzaną obróżkę z zawieszką w kształcie serca, zmuszając do wyjątkowo bliskiego kontaktu wzrokowego. Czerwonowłosy podświadomie mocniej zacisnął dłoń na szklance, wciąż nie odrywając spojrzenia od zaistniałej sceny. Miał ochotę odwrócić wzrok dopiero w momencie, gdy zorientował się, że złote tęczówki są wycelowane prosto w niego. Nieco zszokowany patrzył, jak Nataniel z opuszczoną głową idzie w jego stronę.

Night Changes [Kastiel x Nataniel]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz