Czysta Biel, ciężka Linia Czarna
Wizja jutra żałosna i marna
Dłoń ruchem niepewnym przewodzi
Ołówek za nią podąża krokiem błagalnym
Ona maszeruje niewzruszona wśród Nicości powodzi
Scenariusz fatalnyChcieliby zatrzymać się choć na krótką chwilę
Jednak Pasja każe przejść kolejną milęChcieliby się wycofać, lecz wiedzą, że za późno
Krzyczą, płaczą, klękają - czyny na próżnoDroga się dłuży, brak słońca w tej Bieli
Wokół pusto - umysł pełny - czy tego chcieli?Dłoń roztrzęsiona wciąż idzie, nie ogląda się za siebie
Chce się poddać - Raj na Ziemi - Piekło w NiebieCzy to jest Niebo?
Czy to jest Ziemia?
Dlaczego jest ciemno w tej Bieli?
Dlaczego światła nie ma?Spragniona
Czołga się po twardym podłożu Nicości
Zagubiona
Szuka żarliwa i stęskniona
Lecz brakuje jej MądrościWreszcie patrzy za siebie
Ołówek połamał się podczas wędrówki, Drogi
Czy jest w upragnionym Niebie?
Nikt nie wie, ujął go dotyk Nicości, BłogiWięc co dalej?
Dłoń odchodzi, opłakując Przyjaciela
Jakie znaczenie dla niej?
Pogrzebu nie sprawi, znajdzie nowego w chwili weselaOn jej powie:
"Kochanko moja! Nie wiem, co w Twej głowie marnej
Lecz ja, tak jak mój poprzednik, odszukam w Nicości swój zakątek,
Dla mnie nowa Śmierć, dla Ciebie dawny Początek".
CZYTASZ
Skrzypiąca Szuflada
PoesieOto część wspomnień ujęta w szyfr, rozbrzmiewająca jak pozytywka - cicha, czarująca melodia, a w każdej nucie tkwi chwila. Chcesz posłuchać tej melodii razem ze mną? Utwory napisane przez błędną perfekcjonistkę, która kocha samotność, kartki papieru...