Taka mała informacja przed rozdziałem. Pojawiają się tu osobowości, będę zaznaczanie numerami od 1 do 5. To co mówi Angela jest zaznaczanie zwykłym myślnikiem.
Byłam w miejscu bez ścian i sufitu, były tylko drzwi zamknięte na kłódkę.
- Cześć- usłyszałam za sobą.
Odwróciłam się i zobaczyłam pięciu takich samych Rylów różnił ich jedynie kolor oczu. Choć dopiero ich tak jakby poznałam to miałam wrażenie że znam ich bardzo dobrze.
- Jak mogłaś się domyślić my jesteśmy osobowościami Ryla. Tej dwójki jeszcze nie poznałaś czyli niebieski- on jest naszym idiotą, ale potrafi być dżentelmenem.
- Ej! -odezwał się niebieski.
- I brązowy on jest przeciwieństwem fioletu. Może lepiej będzie Ci po numerach, ja jestem zielony czyli jeden, czerwony to dwójka, niebieski- trójka, brązowy- czwórka i fioletowy piątka.
4- Chcesz mnie zabić? - spytał nagle, z uśmiechem.
- Dlaczego 4?
4 - Ja wymyśliłem tę ,,torturę "
5 - Ze mną!
- Trochę mam ochotę was 4 i 5 za to zabić, ale trochę to lubię.
4 - ...
5- Masochistka.
- 5 od zawsze.
1 (klaszcze)
- 2,3,4,5 nic na to nie poradzę że jak odstrzelę głowę lub inną kończynę i tryska krew to chce mi się śmiać.
Spojrzałam na 1 pytającym wzrokiem.
1 - Co?
2,3,4,5 - Sadystka.
- 1 dlaczego klaszczesz?
- 2,3,4,5 a wy to nie jesteście sadystami?
4,5- My.
2,3 - Nie my.
1 - Lubię czasami być sadystą.
- 2,3 czasem jesteście, bardzo rzadko.
- 4,5 Tak.
4 i 5 spojrzeli na siebie jakby chcieli się pobić. 2 i 3 zaczerwienili się
- 4,5 dlaczego chcecie się bić?
- 2,3 no co?
2,3 obrazili się.
4,5 - Nie porównuj mnie z nim- zaczęli się bić.
1 - Popcornu?
- 2,3 czemu się obraziliście?
- Chętnie 1.
2 i 3 zaczęli się bić tak jak 4 i 5. 1 siedział w fotelu, jadł i oglądał. Gdy pomyślałam za mną pojawił się fotel więc w nim usiadłam i zaczęłam jeść popcorn, 2,3,4,5 bili się w najlepsze.
1 - Iść czy nie iść? Oto jest pytanie.
- Może na razie nie, daj im się wyszaleć 1.
2,3,4,5 biją się i leci krew, 1 zasnął. Zaczęło mi się to już nudzić, a że nie przyszło mi nic innego do głowy w moich rękach pojawił się karabinek i zaczęłam do nich strzelać.
2,3,4,5 - Na nią!
1 zniknął. Założyłam pelerynę sprawiającą że byłam niewidzialna. 2 zmienił się w wilkołaka. Podleciałam do góry, 3 zmienił się w feniksa, a 4 w smoka. Zamknęłam się w pokoju który można otworzyć tylko od wewnątrz. 3 rzucił czar teleportacji, 2 i 4 czekali przy wyjściu, 5 taranuje. Przechodzę tajnym przejściem, 2 był przede mną. Zniknęłam i stworzyłam klona którego 2 zaczął gonić. 5 przemienił się w obserwatora. Próbowałam cofnąć czas jednak była blokada, spróbowałam otworzyć drzwi które zobaczyłam na początku ale były zamknięte a na.nich kartka ,, NIE PRZESZKADZAĆ ".