003 — what does his name mean?
Kobieta w kwiaciarni jest bardzo miła. Nie narzeka, gdy zbyt długo chodzę po sklepie i oglądam rośliny. Nigdy nie umiałem ich wybierać.
Zatrzymuję się przed dwoma. Nie nadają się, ale i tak chcę je kupić.
— Wybrał pan już coś? — pyta dziewczyna z wielkim uśmiechem na ustach.
Kiwam głową i wskazuję na kwiaty.
Czerwony i czarny kwiat lotosu. Pasują idealnie.
Uśmiech schodzi jej z twarzy. A więc wie.
— Dla kogo to? — pyta lekko zmartwiona. Na jej ślicznej buzi pojawiają się zmarszczki.
Ale to mała miejscowość. A ona doskonale zna odpowiedź.
— Dla Yona.
Nie pamiętam czy powiedziałem to na głos, czy jedynie w myślach.
CZYTASZ
MY CANDY
Teen Fiction| zakończone | Historia balansująca na granicy jawy i rzeczywistości Youngnam wspomina przeszłość i zastanawia się nad teraźniejszością. Czy to wszystko naprawdę się wydarzyło? Czy Yon istniał? A może to tylko wymysły naćpanego lekami chłopaka? sho...