008 — it's okay to not be okay
Obserwuję miejsce, w którym się znajduję.
Białe ściany, myślę, że lepiej wyglądałyby pomalowane na żółto. Lub zielono. W końcu to takie wesołe kolory.
Wygodny fotel, na którym leżę. Jak na mój gust trochę zbyt wygodny. Zapadam się, zupełnie jakbym leżał gdzieś w chmurach. I to ma mnie odwieść? Dzięki temu jeszcze bardziej chcę tam być.
Obrazy na ścianach. Stonowane i spokojne, jak wszystko tutaj. Nudne. Nie warto poświęcać im uwagi.
Biurko, a na nim biały laptop, karteczki i długopisy. Wszystko ładnie poukładane. Ani grama kurzu. Nie żebym był w stanie go dostrzec. Po prostu tak zgaduję.
Mój gospodarz musi być pedantem.
I cichy, spokojny, ciepły głos, szepczący ciche, spokojne słówka jakby wprost do mojego ucha.
Zamykam oczy i czuję, jak powoli odpływam w sen.
CZYTASZ
MY CANDY
Fiksi Remaja| zakończone | Historia balansująca na granicy jawy i rzeczywistości Youngnam wspomina przeszłość i zastanawia się nad teraźniejszością. Czy to wszystko naprawdę się wydarzyło? Czy Yon istniał? A może to tylko wymysły naćpanego lekami chłopaka? sho...