Clint: Tasha, jeśli nikogo sobie nie znajdziemy do czterdziestki, chajtniemy się?
Natasha, udając obojętność: Spoko
*jakiś czas później, ślub Clinta i Laury*
Natasha, do siebie: Kurwa, czyli ktoś go jednak chciał
✰ ✰ ✰ ✰ ✰ ✰
Obejrzałam The Marvels i teraz mogę z ręką na sercu wam powiedzieć, że WARTO iść na to do kina
Fabuła jest dość chaotyczna, aczkolwiek oferuje dużo funu i serio przyjemnie się ogląda. W dodatku świetnie się łączy z poprzednimi produkcjami marvela i czuć, że to kontynuacja, a nie coś odrębnego
Nie wiem, czy wiecie czy nie, ale ja nigdy jakoś szczególnie za Carol nie przepadałam, a po The Marvels powoli zaczynam się do niej przekonywać, być może mogę nawet powiedzieć, że ją lubię
Myślę, że nie przesadzę, jeśli powiem, że Monica ocaliła Carol przed staniem się napuszoną i zapatrzoną w siebie i swoje zdolności egoistką. To postać, którą warto doceniać, bo zasługuje na wszystko, co najlepsze
Dar-Benn, czyli villain >>>>>>>>>
Uwielbiam też Kamalę. Jest takim promyczkiem, który jest za dobry dla tego świata. Jestem w szoku, że posiada w sobie tyle dobroci i wiary w innych
Relacja między bohaterkami >>>>>>>>
Pojawiło się dużo całkiem pojebanych scen, dzięki czemu poczułam vibe komiksów, a to zawsze daje +3000 do zajebistości
Niestety CGI kulało. Efekty są znacznie lepsze, niż w takiej She-Hulk czy Love and Thunder, ale wciąż to nie wygląda tak, jak powinno
Podsumowując, film jest bardzo fajny i przyjemny, definicja girl power, co również idzie na plus. Może nie jest to top 10 marvela, ale uważam go za bardzo dobry
Ps. Najlepsze sceny to te z flerkenami!!!
CZYTASZ
Talksy • Marvel vol.3
FanfictionCiąg dalszy talksów z Marvela, bo Marvela nigdy za wiele You know talksy to krótkie rozmowy między bohaterami. Zazwyczaj wymyślone przez fanów, ale mogą również pojawiać się dialogi z filmów/seriali ! ! ! WYSTĘPUJĄ PRZEKLEŃSTWA ! ! ! ! ! ! UWAGA NA...