-Prawa, lewa ... ruszaj nogami — instruuje Jace. -Dobra, koniec na dzisiaj!
Podchodzę do Jace'a z uśmiechem na twarzy.
-Świetnie dziewczyno masz talent! Powinnaś walczyć zawodowo. - Ściąga mi rękawice z dłoni
-Walczę dla siebie, dlatego mi się to podoba. Do jutra? - pytam i pociągam z butelki łyk wody.
-Tak, Widzimy się jutro. Bądź po osiemnastej.
-Jasna sprawa, na razie. - Biorę rzeczy i idę do szatni.
Wychodzę z klubu uśmiechnięta od ucha do ucha. Wsiadam do samochodu, torbę rzucam na tylne siedzenie i jadę do domu. Do codziennej rutyny. Koniec wakacji. Jutro nowa szkoła, nowe znajomości, nowa ja.
CZYTASZ
Pozory mylą
Teen FictionClary aby pozostać w ukochanym mieście, musi zamieszkać z siostrą co wiąże się ze zmianą szkoły. Sądziła że ten czas minie szybko , zwyczajnie jak na przestrzeni ostatniego roku, lecz była w błędzie. Na jej drodze staje przystojny szatyn - Zayn , uc...