cz.15

361 21 10
                                    

Izuku spojżał na mnie pytająco

Powiedziałem mu żeby zdią koszule tak jak chce dyrektor

Hizashi krzykną że gratuluje mi pomysłowości i dodał jeszcze że nie jestem nastolatkiem w collegu by robić takie wpadki

Oczy Deri wyglądały jak 2 grosze chyba nie wierzyła że naprawde przespałem sie z jej nowym bratem

Dyrektor zapytał czy chce coś powiedzieć na moją obrone

Ja...

Również zdiołem gurną część mojej garderoby na co Yamada sie zapytał kto jest na góże

Zapadła cisza

Zostałem poproszony razem z izu do dyrektora

Naprawde jak w collegu

Izuku pov

Inko została poproszona o przyjazd do szkoły

Razem z nią wszedł również Azran jako mój ojciec

Znów zostałem poproszony o zdjęcie koszulki na dowód romansu z nauczycielem

Wyszło na to że będe mógł sie z nim umawiać za rok

NIE ZERWIEMY ZARĘCZYN PRZEZ MOJĄ NIEPEŁNOLETNOŚĆ !!!

Przytaknołem chodź bałem sie jak będzie wyglądać nasze życie

Po wyjściu od nezu aizawa poczochrał moje włosy

Czy to miało być pożegnanie ?

-Izu nie płacz usłyszałem kojący głos shoty

-Nawet zakochany w tobie todoroki nam pogratulował uśmiechną sie do mnie

- shoto nie jest we mnie zakochany powiedziałem z przekonaniem

Chodź...

Niczego nie mógł bym być pewny

Podbiegła do nas Deri i zaczeła sie szyderczo śmiać

Jej ojciec walną ją po głowie i kazał sie jej uspokoić

Toshinori i hizashi zaczeli pytać co zostało ustalone

Mama sie wtrąciła :

-Zabieram mojego syna do męża mieszkanie tu nikomu nie służy więc ustalam przeprowadzke spowrotem do Azrana

Jeszcze bardziej zaczołem płakać ale na nikim nie zrobiło to wrażenia

Tylko mój narzeczony aizawa mnie  przytólił i wyszeptał bym tylko ja słyszał

-nie poddam sie

Jeszcze bardziej sie rozryczałem

- MAMOooo *łka* nigdzie nie jade

All might zaczą prosić inko by pozwoliła mi zostać

Ale ona...

Nie zmieniła zdania

Za to ta jędza Deri zaczeła sie znów śmiać

Podeszła do Shoty i pocałowała go

- TEGO JUŻ ZA WIELE !!! Wydarłem sie najgłośniej jak potrafiłem

Przyłożyłem jej z liścia w drugi policzek

czerwone policzki nie od rumienienia sie tylko od uderzeń mojego i aizawy pomyślałem rozbawiony

Skoczyłem na kruczowłosego i zatopiłem sie w jego ustach

Potem odwruciłem sie do siostry i wystawiłem jej środkowy palec

-WAL SIE, I ODCZEP OD MOJEGO NARZECZONEGO !!!

Na minach wszystkich widziałem strach

Cmoknołem aizawe jeszcze w czoło i zeskoczyłem z niego

Mama była jakby zszokowana i troche zła ale i uradowana

-gratuluje wydusiła niechętnie tylko zaproście mnie na ślub

Powinienem ją przytulić ale nie zrobiłem tego bo większym szczęściem był dla mnie Shota więc to jego właśnie obiąłem

Tydzień po moich 18 urodzinach wreszcie przyszedł czas na ślub

Shoto złapał wianek i pocałował deri ciesze sie że oboje są szczęśliwi

Odkąd zamieszkałem z ukochanym byłem w 7 niebie

Cieszyłem sie bez przerwy jak głupi do sera

karzda najmniejsza sekunda w toważystwie aizawy sprawiała mi radość

Nigdy nie czułem sie tak jak teraz

465 słów

To już niestety koniec mam nadzieje że jesteście zadowoleni

Dziękuje za 1 tys. Wyświetleń mimo że to koniec książki ja dalej tu jestem 19 sierpnia 2021r.

| Problematyczne dziecko |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz