cz.11

393 25 28
                                    

Od autorki :
Wczoraj podczas burzy bardzo ważne wspaniałe kółko do pływania pękło oddajmy chołd temu i przeczytajmy ten roździał do końca 😢🤧😏🌊🍻

W poprzednim roździale :

Aizawa pov -

Chłopiec nie pószczał mojej lewej ręki  prawą sięgnołem po telefon by zadzwonić do jego mamy gdy wybierałem numer do pokoju znowó wbili tenya i shoto przepraszali izuku że go wystraszyli i próbowali jakoś pocieszać poprosiłem o chwile ciszy i zadzwoniłem do jego mamy niestety była w pracy więc nie mogła po niego przyjechać

Izuku na tą wieść ścisną mocniej moją ręke a ja zabrałem go do reszty nauczycieli byśmy ustalili co z nim zrobić

Następnego dnia około 16 Midnight przyjedzie po Izuku do tego czasu mam spróbować go uspokoić

Przyszłemu bohaterowi nie wypada tak urzalać sie nad sobą te słowa naszczęście dotkneły midorije potarł ręką oczy i póścił moją

Ruszyliśmy spowrotem do mojego pokoju obiecałem deku że przez całą noc będe czówał

Podziękował i odmówił nie chciał żebym był nie wyspany chodź to bezcelowe bo ja prawie nigdy sie nie wysypiam

Położyłem sie obok niego i czekałem aż zaśnie gdy to zrobił wreszcie mogłem odetchnąć z ulgą i również zasnąć

Izuku pov  sobota

Plan dnia został zmieniony ze względu na mnie poszliśmy z samego rana nad morze bym skożystał troche z wycieczki

Bakugo, kirishimą i mamona ścigali sie na skóterach wodnych ochacko i tsu opalały sie, denki pływał z renkawkami a mineta ślinił sie na dziewczyny w bikini.

Ja wziołem ze sobą kółko

Weszłem do wody była ciepła szłem coraz głębiej i głębiej pod ręką miałem donata

Woda sięgała mi do brody ktoś złapał mnie za włosy tak sie przestraszyłem że potknołem sie i zanużyłem nie mogłem wyczuć gruntu pod nogami

Powoli zaczołem odpływać widziałem ciemność

Yyyaahhuu

*odgłos kaszlu*

Otwożyłem oczy zobaczyłem aizawe stał nademną i ...

Całował mnie chwila

Sztuczne oddychanie 😏

To było najnamiętniejsze sztuczne oddychanie jakie widziałem i przeżyłem widziałem przerażone miny wszystkich oprucz todorokiego który wyglądał jakby był zazdrosny i prezentera mica który miał lenny face ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wszyscy chcieli odesłać mnie do chotelu ale ja sie nie poddam i spędze ten dzień jak najlepiej sie da

Wróciłem do wody znów poczółem tą samą dłoń na moich włosach usłyszałem ciche przepraszam i sie odwruciłem to był aizawa

Pochlapałem go i sie uśmiechnołem nie chciałem żeby sie martwił

Zrobiliśmy bitwe wodną byłem cały mokry shota wyglądał tak sexownie w samych kompielówkach poczółem że sie czerwienie gdy zdał sobie sprawe z powodu który nie tródno było odgadnąć bo mój wzrok był w niego wbity męszczyzna sie zarumienił i odwrucił wzrok

Zrobił mine którą robi jak jest erazerheadem i żucił sie w strone swojego wzroku

Po chwili dostrzegłem w oddali moje koło
oby miał tyle siły by tam popłynąć i wrucić

Jak super bohater żucił do mnie donuta i równie heroicznie żucił że musze pilnować swoich żeczy żeby to sie nie powtóżyło

Na to ja uśmiechnołem sie chytże i zażuciłem mu ręce na szyji

Powiedziałem że nie musze sie martwić skoro mam takiego dadyego i pocałowałem go

Czułem wszystkie oczy zwrucone w naszą strone

Co ja zrobiłem




Przepraszam że taki krótki roździał    515 słów

| Problematyczne dziecko |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz