⭐️7

289 10 0
                                    

Stałem pod halą w swoim aucie, czekałem na nią przeglądając telefon co chwila patrząc na wejście. Dziesięć minut temu napisałem jej esemesa żeby wsiadła do auta po skończonym treningu.

Ostatnim razem, kiedy wyszedłem, jakoś zdobyła mój numer, przekonała mnie żebym dał jej szanse.. chociaż przez tydzień.. zgodziłem się.

To był nasz trzeci dzień "związku", rano miałem rozmowę z CEO. Okazało się, że po Internecie krąży zdjęcie, na którym wyraźnie widać jak całuje się z Soo. Wywołało to ogromny hejt tak jak myślałem.. musiałem z nią porozmawiać.

Ubłagałem szefa by pozwolił mi spróbować, zgodził się tylko jeśli w najbliższym wywiadzie powiem to co musze i nie będę potem żałował..

- Hej. – spojrzałem na nią kiedy usiadła na miejscu pasażera z głośnym westchnięciem.

- Hej. – odparłem niepewnie.

Oparła głowę o fotel i przymknęła oczy. Złapałem jej rękę, która leżała na jej kolanie, spojrzała na mnie z uśmiechem. Sam nie mogłem się przed nim powstrzymać.

- Wiem o wszystkim. – delikatnie zmarszczyłem brwi, ale kiedy pojąłem sens jej słów westchnąłem cicho. – Dziewczyny są złe.. powiedziały, że jako kapitan powinnam skupić się na drużynie i treningach, a nie na tobie.. chcą żebym zrezygnowała.. – po jej policzku spłynęła łza, którą szybko starłem.

Bardziej odwróciłem się w jej stronę obejmując policzki.

- Przejdzie im, uwierz.. nie mogą ci dyktować z kim masz się spotykać. – powiedziałem pewnie.

- A co z tobą? – załkała jakby przejmowała się bardziej mną niż sobą.

Przyjemne ciepło rozlało się po moim ciele uświadamiając sobie, że robi to z miłości.

- Rozmawiałem rano z szefem, niedługo mamy wywiad i wszystko sprostuje, nie przejmuj się. – pocałowałem ją.

- Nie chce cię stracić.. – spojrzała mi w oczy.

- Ja ciebie też nie.

Przywarła swoimi wargami do moich.

Kocham ją..

Boisko łączy ludzi /Jeon JeongGukOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz