Dedykuję tę książkę mojemu bratankowi, dzięki któremu moje serce ma lepszy rytm bycia. Dla ciebie spełniam marzenia, by później twoje, przekazać gwiazdom.
Oraz moim przyjaciołom, którzy wierzą we mnie mocniej niż rodzina. Jesteście moją tęczą w deszczowe dni i zachodem słońca, który każdego wieczoru dodaje życiu magii.
"Bo są osoby, które się pamięta, i osoby, o których się śni" - Carlos Ruiz Zafón.
Stracenie najważniejszej osoby, o której myślałaś, że jest wszystkim - jest jak nóż wbity w serce.
Byliśmy tylko głupimi nastolatkami, którzy myśleli, że miłość jest prosta. Kłamaliśmy sobie w oczy, nie ufaliśmy i popełnialiśmy setki nowych błędów, które odbijały się na naszym wnętrzu.
Nikt z nas nie był gotowy na ból i skrzywdzenie. Nie wierzyliśmy, że będziemy siebie krzywdzić każdego dnia. Tonęliśmy wzajemnie. Zamiast ciągnąć się w górę ku niebu, upadliśmy jak anioł na samym dniu piekła. W czarnej przestrzeni bez wyjścia i ponownego powrotu do siebie.
Więc jeśli kiedyś pojawisz się w moim życiu ponownie, pozwól bym ci ufała i wierzyła. Nauczmy się od nowa definicji zaufania i kochania. Nawet po swojemu, ale prawidłowo.
Możemy mijać się jak obcy. Tak jakbyśmy się nie znali. Wspomnienia będą mówić swoje. Czy jest dobrze czy źle to ty ukoisz moje pragnienie.
Wybraliśmy dwie inne drogi. Drogi, które według niektórych nie powinny na nowo się połączyć.
______________________________________
Hejkaaa!! 💜
Pierwsze co - przepraszam.
Zwlekałam z napisaniem rozdziałów i ogarnięciem fabuły, bo nie czułam się na siłach. Obecnie mój stan psychiczny jest na poziomie zera, ale nie chciałam tego odkładać cały czas. Można powiedzieć, że jak już zaczęłam pisać to czułam się lepiej, więc TADAM!Pierwsze pytanie. - Jak pierwsze wrażenie? Spodziewacie się co może wydarzyć się w tej części? 🤔
Drugie pytanie. - Chcecie już dziś dwa rozdziały? 🤔
Kolejna informacja.
Piosenka którą widzicie na górze będzie piosenką przewodnią tej części FanFiction 🤭
Nie zniechęcajcie się do książki na samym początku. Postaram się napisać ją jak najlepiej mogę i mam nadzieję, że szkoła nie popsuje mi planów. Mogą być błędy i pomyłki za które już teraz przepraszam.
Rozdziały będą pojawiać się albo raz w tygodniu, albo dwa. Zależy jak pozwoli mi szkoła. Obecnie mam tyle nauki, że ja sama nie wiem w co mam włożyć ręce. Wracam późno do domu i nie mam nawet czasu dla siebie.
Jak się czujecie? I jak w szkole?
CZYTASZ
𝐈 𝐁𝐄𝐋𝐈𝐄𝐕𝐄 𝐘𝐎𝐔 || 𝐓𝐎𝐌 𝐇𝐎𝐋𝐋𝐀𝐍𝐃
FanfictionWOLNO PISANE/ZAWIESZONE 𝑫𝒓𝒖𝒈𝒂 𝒄𝒛𝒆̨𝒔́𝒄́ 𝒅𝒚𝒍𝒐𝒈𝒊𝒊 ❞𝒇𝒐𝒓𝒈𝒊𝒗𝒆𝒏𝒆𝒔𝒔❞ "Przepraszam dawną miłość, że nową uważam za pierwszą." - W. Szymborska Tragiczne skutki uratowania miłości doprowadziły Sky Smith do ciężkich decyzji w swoim...