2

34 1 1
                                    

Pov. Sapnap
Wstałem 5:24 i nie mogłem zasnąć. Mam koszmarne problemy ze snem ale do specjalisty nie chciałem iść bo przecież napewno przesadzam i że jestem atencyjną księżniczką. Poleżałem chwile jeszcze patrząc w sufit. Z nudów zacząłem przeglądać media społecznościowe. Robiłem to tak godzinę a potem zdecydowałem się obejrzeć coś na netlfixie. Wybrałem pierwszy lepszy serial i zacząłem oglądać. Wciągnąłem się nie powiem że nie. Szczerze nie wiem ile to oglądałem. Gdy postanowiłem sprawdzić godzinę była 11:02 więc postanowiłem wstać i się ogarnąć. Ogarniałem(sorry za powtórzenie ale nie wiedziałam co dać możecie mi napisać w kom żebym tego nie robiła) poranną toaletę i się ubrałem. Wziąłem luźne szare dresy i brązową bluzę .Gdy zszedłem na dół ( uznajmy że mieszkają w domu jednorodzinnym) spotkałem mojego przyjaciela Clay'a który robił sobie śniadanie.
C-Dream (Clay)
N-Sapnap(Nick)
C- Właśnie robie tosty chcesz trochę?
N- Nie dzięki
C- Nick nie jesz już od  ponad tygodnia musisz coś zjeść
Zlałem to co powiedział i podszedłem do Patches (kotka Dreama) i zacząłem się z nią bawić. Potem pokierowałem się do swojego pokoju i wziąłem portfel, telefon, klucze, słuchawki i plecak i poszedłem do sklepu kupić Karl'owi prezent na urodziny. Schodząc ze schodów powiedziałem Clay'owi szybkie wychodzę. Coś tam gdy wychodziłem gadał że nie wyjdę bez śniadanie olałem to zakluczyłem drzwi i wyszedłem. Trochę kręciło mi się w głowię nie wiem dlaczego. Z przed domu pokierowałem się na przystanek autobusowy. Miałem do niego niecałe pięć minut. Zacząłem przeglądać media czekając na mój autobus. Gdy chciałem zerknąć za ile przyjeżdża zobaczyłem auto będące przed mojim butami jadące prosto na mnie. Nic nie mogłem zrobić bo w tej samej chwili zobaczyłem ciemność przed oczami i poczułem że tracę przytomność.
Pov Karl
Gdy znudziło mi się przeglądanie mediów postanowiłem zadzwonić do Sapnapa. Nie odbierał. Zmartwiłem się i zadzwoniłem kilka razy. Niestety ciągle słyszałem ,, osoba do której dzwonisz ma wyłączony telefon albo jest niedostępna. Martwiłem się o Nicka ale poczekałem 3 godziny aż napisze lub oddzwoni. Niestety nie otrzymałem od niego żadnego znaku życia więc napisałem do Claya niestety nie odbierał
————————————————————————
Hejka
Ogl to jutro chyba też będzie rozdział ale nie jestem pewna. Wiem miało być co drugi dzień ale miałam wenę. Dobra się tu nie rozpisuje 370 słów

Karlnap~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz