Louis: śpisz?Louis: nie umiem zasnąć
Louis: wiesz przypomniało mi się jak byłem mały i myślałem że lampki które były na domach innych ludzi w święta były zapalane dla mnie bo miałem wtedy urodziny
Louis: i moja mama nigdy nie chciała mi powiedzieć że to tak naprawdę nie dla mnie
Louis: tęsknię za byciem dzieckiem
Louis: znaczy to nie tak że nie lubię swojego życia teraz, po prostu wtedy wszystko było łatwiejsze
Louis: rozumiesz?
Harry: okej to po pierwsze, dlaczego nie śpisz o tej godzinie
Harry: po drugie, aw urocze
Harry: po trzecie, DLACZEGO NIE MÓWIŁEŚ ŻE MASZ URODZINY W ŚWIĘTA
Harry: a po czwarte, wszystko okej?
Louis: nie śpię bo nie umiem zasnąć, nie mówiłem że mam urodziny w święta bo nie pytałeś i wszystko okej tylko po prostu wzięło mnie na wspominki
Harry: chcesz pogadać?
Louis: chcę
*połączenie przychodzące od Harry*
- Hazz?
- Cześć Lou.
- Przepraszam że cię obudziłem.
- Nic się nie stało, jesteś pewny że wszystko w porządku?
- Nie wiem, czuję się ostatnio dziwnie i myślałem że to może przez pracę ale jak zacząłem pracować mniej to się zrobiło jeszcze gorzej i nie wiem już co robić.
- Rozmawiałeś z kimś o tym?
- Z tobą?
- Chodzi mi o kogoś z rodziny Lou.
- Nie mam kontaktu z nikim z mojej rodziny od jakiś dwóch tygodni, najwyraźniej każdy ma mnie już dość.
- Nawet tak nie mów Lou, jestem pewny że to nie prawda. Myślę że powinieneś trochę sobie odpuścić z pracą i treningami bo jestem pewny że nie musisz codziennie trenować i pojechać do nich, wiesz spędzić z nimi trochę czasu.
- No wiem, ale trener się wścieknie jak opuszczę trening tym bardziej że jesteśmy przed meczem.
- To powiedz mu że ma problem.
- Przecież powinienem traktować ludzi z życzliwością, nie ładnie Harry.
- Nie zabieraj mi moich kwestii.
- Wybacz kochanie.
- Nikt nie będzie tak traktował mojego Lou, więc jeśli nie zgodzi się dać ci trochę wolnego to daj znać i ja go wyjaśnię.
- Dziękuję Harry, ale nikogo nie będziemy tutaj bić.
- Ale kto powiedział bić? Równie dobrze mogę sobie grzecznie z nim porozmawiać.
- Już widzę jak grzecznie z nim rozmawiasz.
- Czy ty na prawdę masz mnie za takiego brutala? Wypraszam sobie.
- Głupek.
- Sam jesteś głupek.
- Gorący głupek.
- I słodki.
- Nie dostaniesz zdjęcia.
- Mhmm i tak dostanę.
- Zobaczymy czy zasłużysz.
- Mhmmm.
- Idź spać Hazz, słyszę że jesteś zmęczony.
- Kocham cię.
- Chwila mówisz poważnie?
- Oh zasnąłeś.
- Też cię kocham H.
*Louis zakończył połączenie*
×××próbowałyśmy tak mniej więcej opisać tą rozmowę między nimi, bo jednak przez sms to nie to samo, więc musicie się zadowolić tym co macie x
miłego dnia!
CZYTASZ
Make A Wish || Larry Texting
FanficHarry: lubisz patrzeć w gwiazdy huh? Louis: mhm Harry: też patrzę w gwiazdy Louis: w takim razie pomyśl życzenie Jedyne czego zażyczył sobie Harry to spotkanie z Louisem. Za to Louis chciał aby życzenie Harry'ego się spełniło. Rozpoczęcie: 23.05...