Białe chmury na niebie,
Za nami szklane róże,
Czy tu nie jest idealnie?
Jesteśmy pod powierzchnią,
Wszystko oddycha inaczej,
Pocałuj mnie tak mocno jak potrafisz.
Zostanmy w naszym świecie.
Jesteś jak wiatr,
Ten który rozplywa delikatnie taflę.
Kończą nam się oddechy.
Nam razem,
Zostanmy tu pod powierzchnią,
Na tysiąc księżyców.
I dłużej.
Jak szklane kwiaty.