17.

16 2 4
                                    


Dlonie ku naszemu gniewu, krzyk niczym obronna tarcza przed rzekomym atakiem diabła.
Sprawca milczy lecz krzyczy- zawsze jest niewinny(perfekcyjny).
Czyja wina?, komu skaza jest oddana?.
Nagły atak powołuje moje serce. Czy to pogoń za szczęściem?.

Moje (dziwne) wiersze Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz