15.

16 5 0
                                    

"Prawda"

Pragnę szczęścia i akceptacji samej siebie.
Kłamstwa wiecznego uśmiechu to tylko bajka dawnego ja, napisana przez przygnębionego pisarza.
Głośna, nieznośna to maska izolacyjna przed odrzuceniem.
Chciałabym posmakować realnych praw, poczęstować by marzenia oddaliły się spać.
Zapomnieć co czuje, mówić co on i ona oczekuje.

Moje (dziwne) wiersze Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz