YOOO DRUGA CZĘŚĆ O CHOLERA CO SIĘ STAŁO-
Ekhem.
Nie wiem, miłego czytania, polecam przeczytać część pierwszą dla kontekstu jeśli jeszcze ktoś tego nie zrobił!~~~
Była godzina 21:37. Młody mężczyzna o długich, kruczoczarnych, włosach związanych niedbale w niskiego kucyka siedział przy komputerze, niecierpliwie odświeżając stronę. Była to oficjalna strona znanej na całym świecie piosenkarki - Lady Gagi. Dlaczego to robił? Ponieważ jest jej wielkim fanem, a gwiazda niedługo miała mieć koncert w sąsiadujących z Polską Niemczech. Do Polski nie chciała przyjechać. Nie dziwię się.
Sprzedaż biletów miała ruszyć o 21:45. Od papieżowej dzieliło tą godzinę tylko 8 minut. Mężczyzna wpatrywał się w zegar wiszący nad biurkiem. Obok zegara wisiało ładnie oprawione zdjęcie ze ślubu. Pisało na nim "ITACHI X KISAME 4 EVER!!! >///<"
-Ah... -Niecierpliwiący się chłopak zerknął na fotografię. Nie mógł uwierzyć, że to już prawie rok odkąd jest w szczęśliwym małżeństwie ze swoim rekinim partnerem.
Itachi znowu zerknął na zegar. 21:41. Poczuł narastający w sobie stres i przeszedł go lekki dreszcz. Musi zdążyć. Musi kupić te bilety. Czekał całe życie żeby zobaczyć Lady Gage na żywo. Nie... Nie kupi zwykłych biletów... Musi kupić bilety z przepustką na backstage... Kisame mowił, że są za drogie, ale... To uczucie jest zbyt silne...
21:45.
Itachi jak dziki rzucił się na najnowsze ogłoszenie na stronie mówiące "Sprzedaż biletów właśnie ruszyła". W błyskawicznym tempie dodał do koszyka jeden bilet VIP i dwa zwykłe i sekundę potem już wpisywał informacje ze swojej karty kredytowej. Wystarczyło tylko wcisnąć jeden przycisk. "Kup". Chłopak nie zastanawiał się dwa razy. Wcisnął go najszybciej jak potrafił. Po krótkiej chwili przyszedł mu mail zaczynający się słowami "Dziękujemy za zakup biletów, xx_Ladyy__Łasica123_xx!".Itaś nie wytrzymał. Wstał z impetem od biurka krzycząc z radości.
-TAAAAAAAAAAAK!!!!! UDAŁO SIĘ!!! JUDAS-JUDA-A-AS-
-Itaś, kochanie, czy mógłbym cię prosić abyś był trochę ciszej-
Itachi zignorował prośbę Kisame, który właśnie przyszedł go uspokajać, wciąż krzycząc i rzucając mu się w ramiona. Bilety pewnie są już wyprzedane. Ma takie szczęście, że zdążył.
-Kupiłem trzy bilety! Nie mogę się doczekać aż pojadę tam z tobą i Painem!
Dla kontekstu- Okazało się, że Pain również lubi Lady Gagę. Itachi nakrył go na oglądaniu "A Star Is Born" w pracy i płakaniu do "Shallow". Pain oczywiście wstał próbując zasłonić telewizor swoim ciałem wykrzykując przy tym przez łzy "NIE JESTEM ŻADNYM PEDAŁEM", lecz kiedy Itaś zaproponował mu pare dni później wyjazd na koncert, nie był w stanie odmówić.
-A-ale Itachi... Czy ty mnie nie słuchałeś? Przecież wczoraj okazało się, że 31 października mamy bardzo ważną misję. Przecież to wtedy odbywa się koncert!
-Że co...?
-Nie mów, że myślałeś wczoraj tylko o tych biletach...
-M-może...? Ygh. Wybacz Kisame, wiem, że FBI jest ważne, lecz moje marzenia od zawsze były dla mnie priorytetem! Pojadę na ten koncert chociażby bez was!
CZYTASZ
Fanfiction, które nas wszystkich zabije 2
FanfictionItachi, Sasuke i Naruto jadą na koncert Lady Gagi. 15.09.2021 #4 w Lady Gaga B))) 06.10.2021 #2 w Lady Gaga wow nieźle 04.11.2021 #1 W LADY GAGA MAMY TO 21.11.2021 spadło na ostatnie miejsce 🧍♂️ 29.11.2021 lmao znowu pierwsze