Koncert / Obrzęd Dziadów 2

129 13 14
                                    

Uhhhhh... Nie będę się nawet tłumaczyć z tej nieobecności.

To nie tak, że nie pisałem w ogóle, bo pisałem.

To nie tak, że nie pisałem w ogóle, bo pisałem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ehehe, zapraszam.

Jest drugi listopada jak to piszę, co oznacza, że niedawno były Dziady (Halloween? Wszystkich Świętych? Co to takiego?). Mam nadzieję, że dobrze spędziliście to cudowne święto. Niech Mickiewicz będzie z wami.

Miłego czytańska. Niestety to już ostatni rozdział, ale dodam jeszcze potem bonusik.

~~

Do koncertu zostało dziesięć minut. Po nieco skróconym dzięki biletom VIP czekaniu Itachi, Naruto i Sasuke zajęli miejsca tak blisko sceny jak tylko mogli. Kakuzu i Hidan nie byli już z nimi, po najtańszej kawie jaką można było zamówić poszli do lekarza. Sasori i Deidara zostali natomiast w kawiarni "Zetsu". Prowadzona była przez Zetsu, wiadomo. To ma taki sam vibe co sklep spożywczy "Jędrek" czy inna "Danusia".

Ja pierdole, mój kot rasy Zdzisław jest taki cute. Zetsu nie jedz go proszę.

Itachi czekał i czekał aż Lady Gaga w końcu pokaże się na scenie, ale czas mijał, a jej ciągle nie było. Tłum fanów powoli zaczynał się niepokoić. Było już pół godziny po czasie, gdy nagle na scenie zaczęły migać kolorowe światełka. Wszyscy ludzie na sali podnieśli głos, ciesząc się, że w końcu zobaczą ulubioną piosenkarkę.

Na scenę jednak nie weszła Lady Gaga.

-MR. WORLDWIDE... ED SHEERAN... -Wykrzyknął wpadając na scenę łysy facet w graniturze i swagerskich okularach przeciwsłonecznych. Za nim wytoczył się rudy typek z gitarką w ręce.

Tłum zamilkł zaskoczony i pewnie też zdegustowany. Jasne, Pitbull i Ed byli znani, ale... Wszyscy przyszli zobaczyć Lady Gagę. Co dziwniejsze, dlaczego akurat Ed Sheeran i Mr. Worldwide występują razem? Gdzieś z pomiędzy zebranych na sali ludzi rozległo się wkurwione "WRYYYYY!".

Rudy usiadł na taboreciku, który wniesiono na środek sceny i zaczął brzdąkać na swojej gitarce śpiewając Shape Of You. Nie zdążył jednak zaśpiewać za dużo, gdyż Pitbull również postanowił zacząć swoją piosenkę, od czasu do czasu zagłuszając Sheerana.

-ME NOT WORKING HARD?

-Girl you know I want...

-YEAH, RIGHT, PICTURE THAT WITH A KODAK!

-Come on now, follow my lead...

-OR BETTER YET, GO TO TIMES SQUARE...

-Say, boy, let's not talk to much...

-TAKE A PICTURE OF ME WITH A KODAK!

-I'm in love with the shape of you!

Itachi zatkał uszy. To była tragedia. Nie znosił tych wykonawców, a teraz musi słuchać ich obu jednocześnie... Dlaczego akurat oni? Gdzie jest Lady Gaga...?

Fanfiction, które nas wszystkich zabije 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz