Antisocial

Czy ktoś mnie złapie kiedy upadne?

Ludzie zawsze widzą to co chcą widzieć. Gdy przed tobą stoi uśmiechnięta dziewczyna , jest miła ,zabawna ,ciągle się śmieje ,myślisz pewnie ma piękne życie . Zapewne rodzice ją kochają ,ma wielu znajomych ,dobre oceny i wszystko jest u niej w porządku. Ona wie co myślisz każdy tak ma ,nie obwinia cię o to ,tylko czasem przychodzą takie momenty jak ten gdy siedzi sama i zastanawia się co by było gdyby?
Gdyby ktoś zobaczył jaka naprawdę jest co chowa się pod uśmiechem ,ładnymi ubraniami i tym wszystkim za czym zawsze się skrywa .Gdyby ktoś spróbował zrozumieć? Ale tak nie będzie ona to wie ,potrafi to pojąć i choć czasem naprawdę ma już dość znów wstaje ,znów idzie ,znów ubiera maskę . Nie jest jedną z tych którzy płaczą po nocach,gdy nikt nie widzi ...ona nie płacze ,już nie umie . Kiedyś zastanawiała się dlaczego ?
Każdy umie płakać ,a ona czuje się słaba gdy płacze .Zawsze powtarzali jej że jest beksą,że płacz oznacza słabość ,mówili że dramatyzuje ,po co się przejmujesz ,jesteś słaba .
Teraz nie umie już płakać i nie chce już czuć się tak jak kiedyś .
Niestety prawda jest taka im więcej mija dni tym bardziej rozumie proste fakty ,ludzie odchodzą ,wszystko przemija ,nic nie trwa wiecznie ,to co kiedyś było prawdą innego dnia jest śmiesznym kłamstwem .Koniec końców każdy z nas zostaje sam i ona to wie ,tylko dlaczego tak szybko? Dlaczego tak szybko ją opuścili ? A kto zapytacie? Nikt i zarazem każdy . Nie chodzi tu o znajomych ,przypadkowych ludzi ,oni przychodzą i odchodzą ,chwilę poboli i przestanie ,ale zanim się spostrzegła tata nie jest już tatą ,nie ma miłości w jego oczach ,nie mówi dobranoc i nie zabiera na spacer. Zamiast tego patrzy z zawodem w oczach ,mówi "nie przytyłś za bardzo" przestajesz jeść wtedy pyta "widziałaś się w lustrze? Wyglądasz okropnego ". On wkrótce zapomni ,a ona nigdy więcej nie uwierzy że jest piękna ,że może ktoś ją pokocha taką jaką jest. Zanim mrugnęła mamusia już nią nie jest ,nie ufają sobie ,nie rozmawiają ,za dużo krzyczą, obie za wiele powiedziały ,tylko po mamie słowa spływają ,a córka już nigdy nie pozbędzie się wrażenie że jest niewystarczająca ,zła ,mogła być inna ,lepsza ,silniejsza ,grzeczniejsza .
Nigdy nie zniknie poczucie że jest ciężarem...
Braciszek, siostrzyczka, przyjaciółka? Myśli że by za nią płakali ,oni jedyni trochę ją poznali ,inaczej niż reszta...
A inni ? Gdyby nagle znikła tak po prostu Ile czasu by minęło zanim by spostrzegli?Ile dni minie bezpowrotnie na udawaniu ?

Ona chce wam powiedzieć coś prawdziwego jeden raz .
Tylko już nie ma siły za wiele razy nikt nie słuchał ,wciąż nie słuchają . Wciąż ma to samo wrażenie ,że nawet gdyby stanęła im przed oczami i wykrzyczała na głos że nie ma siły ,umiera w środku ,zabijając sama siebie ,tak bardzo ją zranili ,wciąż to robią ,dlaczego nie przestaną ?

Dlaczego nikt nie słyszy jak krzyczy?

Dlaczego zadowala was tylko wizja którą chcecie widzieć ?