30. Klub Nocny

148 16 0
                                    

Nasze usta się rozłączyły. Spojrzałem na jego twarz. Łzy spływały po jego policzkach, a rumieńce były podobnego koloru, co kwiaty wiśni. Patrzył na mnie szczęśliwym wzrokiem, pełnym łez. Dałem mu jeszcze lekkiego buziaka w policzek. Jego rumieniec powiększył się i nabrał wyrazistego koloru. Poczułem lekkie szczypanie na policzkach. Złapał mnie za ręke i pociągnął w stronę domu.

Karl
- Gdzie idziemy?

Zapytałem się z zaciekawieniem.

Sapnap
- Jedziemy do miasta.

Karl
- A po co?

Sapnap
- Zobaczysz.

Byłem ciekawy gdzie chcę mnie zabrać. Byliśmy pod domem i podeszliśmy do samochodu. Sap otworzył mi drzwi na miejscu pasażera. Usiadłem, Sap zrobił to samo, tylko na miejscu kierowcy. Włączył playliste którą zawsze słuchaliśmy jak gdzieś jechaliśmy. Śpiewaliśmy i jechaliśmy. Dojechaliśmy do miejsca. Moim oczom ukazał się klub nocny. Byłem zdziwiony, ale za nim zdążyłem się nad czymś zastanowić usłyszałem otwieranie się moich drzwi. Spojrzałem na Sap'a. Miał wyciągnietą ręke, aby pomóc mi wyjść z samochodu. Złapałem jego ręke, oblewając się lekkim rumieńcem i wyszedłem z samochodu. Nick złapał mnie za ręke i skierowaliśmy się w stronę klubu. Weszliśmy do środka. Muzyka grała a ludzie tańczyli lub pili jakieś drinki. Sap zaprowadził mnie w stronę baru. Usiadliśmy i zamówiliśmy jakieś drinki. Piliśmy, gadaliśmy i flirtowaliśmy. Po kilku kieliszkach czułem się bardzo pijany. Nick złapał mnie za ręke i zaprowadził na parkiet. Zaczęliśmy tańczyć. W pewnym momencie urwał mi się film. Obudziłem się dopiero na drugi dzień. Byłem w jakimś pokoju, na pewno nie moim. Obok mnie leżał Sap. Był nago, ja też byłem nagi. Nasze ubrania były porozrzucane po podłodze. Wiedziałem co się stało, ale dużo nie pamiętałem. Wstałem i ubrałem bokserki, poszedłem do łazienki i spojrzałem w lustro. Prawie całe moje ciało było pokryte malinkami. Czyli wersja z nocną zabawą w pokoju hotelowym się sprawdziła. Zaśmiałem się lekko i ułożyłem swoje włosy. Chwilę później do łazienki wszedł Nick. Nago. Stanął za mną i pocałował mnie w policzek. Uśmiechnąłem się do niego, po czym chłopak zrobił kolejną malinkę na mojej szyji.

Będziesz tylko mójOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz