Pov. Karl
W końcu mogę odpocząć po całym dniu nagrywek i 2-godzinnym live. Nagle usłyszałem, że ktoś puka do drzwi. Zobaczyłem na zegarek i była 23.52.
-ciekawe kto zawitał o tej porze do mojej nory- pomyślałem, podchodząc do drzwi.
Gdy otworzyłem drzwi stał w nich... QUACKITY?! Co on tutaj do jasnej cholery robi? Przecież nigdy nie podawałem mu miejsca mojego zamieszkania... Nagle głos Alexa wybudził mnie z zamyśleń.
Quackity
-Karl?
Karl
-O hej Alex, co ty tutaj robisz? Nigdy nie mówiłem ci gdzie mieszkam.
Quackity
-tak się składa, że twój chłopak mi powiedział.
Karl
-jak mój chłopak?! Ja nie mam chłopaka i mieszkam sam.
Quackity
-ty bardzo dobrze wiesz o kim mówię, a teraz czy łaskawie odsuniesz swoją tłustą dupe i dasz mi wejść, bo strasznie piździ na dworze.
Karl
-Em... tak, jasne wchodź.
Quackity
-Dziękuje bardzo.
Gdy Alex wszedł do domu, zamknąłem drzwi i poszedłem za nim. -Dalej się zastanawiam kto mu podał mój adres, ale jedyną osobą która zna mój adres był... SAPNAP. JAPIERDOLE ZAJEBIE GNOJA- pomyślałem i usiadłem na kanapie gdzie już siedział Alex.
Karl
-To co cię do mnie sprowadza?
Quackity
-Tak na prawdę, to nie wiem. Czułem się bardzo samotny.
Quackity zrobił minę smutnego pieska i spojrzał się na mnie. Nie mogłem się oprzeć jego słodkim oczom. Przytuliłem go.
Karl
-Oj ty mój biedny.
Quackity szybko wyrwał się z mojego uścisku.
Quackity
-JAKI KURWA BIEDNY, JA CI DAM ROBAKU BIEDAKU.
Alex wyciąga portfel z którego wyciąga 2 stówy.
Quackity
-WIDZISZ TO KURWA?!
Zaczął machać mi pieniędzmi przed ryjem. WKURWIŁEM SIĘ. Wstałem i zacząłem szukać mojego portfela, gdy go znalazłem wyciągnąłem z niego tysiąc złotych.
Karl
-HA, I CO TERAZ KURWA?!
Quackity
-O kurwa, daj trochę.
Karl
-SPIERDALAJ.
Mam nadzieję, że spodoba wam się to opowiadanie. Jest to moje pierwsze opowiadanie, nigdy wcześniej nie próbowałam pisać opowiadań (chyba, że na polskim hshs) kolejne części będę wstawiać 1-2 razy dziennie. Miłego dnia/nocy! ;* (jak coś to jest pierwsze spotkanie Karla i Quackity'iego, ale ich nie ship'uje po prostu chodziło że karl po raz pierwszy spotkał się z kimś z dream smp)
CZYTASZ
Będziesz tylko mój
Umorismodwóch przyjaciół jest ze sobą bardzo blisko, lecz nie wiedzą, że to nie jest tylko przyjaźń. Jest to historia o ship'ie karlnap (karl+sapnap) więc jeśli jesteś homofobem to naura ;* Scenki 18+ hehe Przekleństwa hehe Miniaturka nie moja