Pamiętnik Ignacego 🗿 (Ignemek-Ignacy X Przemek)

Rozdział 2 ♡

W końcu usłyszałem dzwonek na przerwę.

Szybko się spakowałem i z triumfem wybiegłem z klasy.

Zostawiłem plecak pod salą i usiadłem na kanapie. Przemek poinformował mnie że musi iść do toalety, a ja czekając na niego rozmyślałem jak do niego zagadać.

Kiedy czekałem na Przemka nie zdążyłem nic wymyśleć bo, Karolina i Janek zaczęli się bić. Niestety. Janek przegrał.

Lena i Miko z klasy zaczęły się drzeć że nas shipują (mnie i Przemka). Nie rozumiem czemu, ale się cieszę że inni zauważają że do siebie pasujemy. Szczerze, powiedziałbym że nie mam nic przeciwko do shipowania nas, ale nie chcę wyjść na geja. Zacząłem się z nimi awanturować.

Przemek w międzyczasie wrócił z toalety i odciągną mnie od dziewczyn. Wtedy zadzwonił dzwonek. W sumie to bez znaczenia i tak siedzimy razem w ławce i będzie jeszcze czas na patrzenie się w jego niebieskie oczy.

~Skip Time~

W końcu koniec wszystkich lekcji. Całe szczęście. Umówiliśmy się w parku po lekcjach żeby razem porozmawiać. Wyszedłem ze szkoły i skręciłem w stronę domu.

Wszedłem do klatki i wpisałem kod. Kiedy już usiadłem na łóżku i miałem w planach trochę się przespać przed spotkaniem zapomniałem o lekcjach. Ułożyłem się wygodnie i zasnąłem. Obudził mnie mój dzwonek do telefonu.

-Twój ukochany dzwoni~~- grała muzyczka w telefonie. Wstałem na równe nogi i szybko wskoczyłem się umyć pod prysznicem. Kiedy się wykąpałem ubrałem się w dresy, popsikałem się perfumami i wyszedłem z domu z telefonem w ręce. Znów usłyszałem muzyczkę w telefonie gdy byłem w windzie. Gdy już wyszedłem z bloku zadzwoniłem do Przemka.
-Halo?- usłyszałem.
-Hej, to ja, Ignacy, właśnie wyszedłem z bloku- powiedziałem z chrypą w głosie.

~Skip time~

Po spotkaniu usiadłem na łóżku i rozmyślałem nad tą sytuacją jak jakaś baba goniła nas bo, udeptaliśmy kwiatki. Nawet nie zauważyłem jak zasnąłem..

~Rozdział by
Lena