***

81 12 0
                                    


codzienna podróż – gdzieś – tam

jadę w wagonie z czerwonymi siedzeniami

w tym samym przedziale

siedzi pan z laską w ręku

jego włosy pokryły już wspomnienia

sympatyczny człowiek

szkoda że ma tak zatroskaną twarz

usiądę obok niego

zapytam się

dlaczego jego spojrzenie odchodzi w dal

skierował swe oczy ku moim

uśmiechnął się

zdążyłam jeszcze zobaczyć płomyk nadziei

wtedy się obudziłam

to był on

pamiętał mnie jeszcze

muszę koniecznie sprawdzić

kiedy odjeżdża kolejny pociąg

MyśliOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz