𝟮𝟮

54 4 4
                                    

[miesiąc później]

Yeosang kończył odrabiać lekcje. Ostatni miesiąc jak tylko wraca ze szkoły do domu, siada przy książkach. Ma wiele zaległości, ponieważ przez Seonghwe i jego (nadal aktualną) dziewczynę, przez większość dni nie chodził do szkoły. Unikał ze swoim przyjacielem nawet kontaktu wzrokowego, a rozmowa z nim stawała się coraz cięższa.
- Ale Yeo, nie możesz tak siedzieć bezczynnie i nic nie robić - mrudzil już kolejną godzinę Wooyoung.
- Dobrze mój kochany przyjacielu, powiedz mi, co mam robić, jeśli jesteś taki mądry?
- Spróbuj go jakoś przekonać do siebie! Nie wiem szczerze jak mam Ci pomóc, bo nigdy nie byłem w takiej sytuacji z Sanem. Pamiętasz przecież jak było. Najpierw-
- Tak Woo, pamiętam. Uderzył się niechcący piłką na lekcji wf i musiał cie odprowadzić do pielęgniarki. Miłość niczym z jakieś romansidła - przewrócił oczami Yeosang.
- Poza tym Soyeon niedługo wyjeżdża. Myślę, że ich związek nie przetrwa długo w rozłące - westchnął młodszy opierając się o kanapę.
- Ale co będzie jeśli Seonghwa będzie chciał wyjechać z nią? Przecież ona chodzi do bardzo dobrego liceum, a on się dobrze uczy. Ale mam nadzieję, że tak nie będzie.
- Bo nie będzie! - podniósł głos Jung.
- Wooyoung, nie wiesz tego. Nikt tego nie wie - powiedział pół płaczem blondyn.
- Oj no już - odezwał się młodszy przytulając drugiego - Nie płacz Yeosang.
- To już nawet nie chodzi o to, że czuję coś do Seonghwy. Chodzi o to, że boję się, że strace najlepszego przyjaciela, rozumiesz? Tyle lat przyjaźni może zepsuć jedna dziewczyna - teraz łzy spływały po policzkach chłopca.

Wooyoung po tym jak odwiedził Yeosanga, podszedł do domu swojego chłopaka. Pomimo tego, że dotrzymał obietnicy i miał nic nikomu nie mówić - musiał powiedzieć Sanowi. San - jako drugi najlepszy przyjaciel Seonghwy - mógł podpytać Parka o to, czy zamierza wyjechać z Soyeon. Mogło to im bardziej pomóc.

- Hej Wooyoungie - powiedział San otwierając drzwi wejściowe. Zaprosił swojego chłopaka do domu, już zaparzając wodę na herbatę - Coś się stało, że przyszłeś o tak późnej godzinie? - zapytał.
- Poprostu wszyscy się martwimy, że Seonghwa wyjedzie z Soyeon. Przecież są parą - odburknął rozkładając się na kanapie.
- Myślę, że nie wyjedzie. Za dużo ma tu wspomnień, przyjaciół. Poza tym tam nie będzie nikogo znał.
- Poza Soyeon - dodał Woo.
Po chwili Choi dołączył do niego odkładając dwa gorące kubki na stolik przed nimi.
- Narazie nie myślmy o tym, dobrze? Może teraz jakiś film? - San próbował poprawić humor Wooyoungowi, a widząc, że tamten uśmiechnął się szeroko, wziął pilota i włączył jakiś film.

do you love me? / seongsang Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz