•Alex?•

524 38 28
                                    

Spałem sobie smacznie, do momentu w którym usłyszałem budzik. Okazało się że niestety nie zepsułem go tamtym razem i jeszcze działał ;-;.

Odziwo dzisiaj nie miałem problemu ze wstaniem, poprostu usiadłem sobie na łóżku, przeciągnąłem się, i byłem w świetnej formie. Przebrałem się, zjadłem śniadanie, umyłem zęby, i nawet starczyło mi jeszcze czasu żeby napisać do Claya.

Od: Nick
Siema, żyjesz tam jeszcze?

Od:Clay
Jakoś tam się trzymam, i wiesz co? Poznałem takiego chłopaka, Georga.

Od:Nick
George powiadasz? 😏

Od:Clay
Sap, nawet nie próbuj.

Od:Nick
Gogyyy~~ twój nowy chłopak?

Od:Clay
PRZYJACIEL

Od:Nick
CHŁOPAK.

Od:Clay
W takim razie jak tam ci z Karl'em idzie? 😏

Od:Nick
A no idę do niego na noc w Weekend. A jak tam z Georgem?

Od:Clay
A no też przyjdzie do mnie na noc w Weekend.

Od:Nick
Mm no to widzę że ciekawie się zapowiada.

Od:Clay
NICK

Od:Nick
Dobra dobra, ja już spadam bo muszę iść do szkoły. POWODZENIA Z GOGY'M.

Po tym wyłączyłem telefon i udałem się w stronę szkoły. Cieszyłem się że Clay znalazł sobie nowego przyjaciela, nie chciałem oczywiście żeby mnie zastąpił, ale znam Clay'a, i wiem że nie byłby w stanie mnie nikim zastąpić. W końcu znamy się od dzieciaka.

~~~~~~~~~

Cztery pierwsze lekcje minęły mi normalnie jak zawsze, ale na przerwie między czwartą a piątą, zaszedł jakiś poważny incydent.

-Nick! - Krzyknął do mnie Karl.
-Karl? Coś się stało?
-Słyszałeś o tym kolesiu z 3 klasy który przyniósł dragi do szkoły?
-Co? - Odparłam zdziwiony.
-Szedłem do Dyrektora, nie wnikaj w jakiej sprawie, ale gdy miałem już pukać usłyszałem że z kimś rozmawia. Słyszałem jak dyrektor mówił coś o narkotykach, o tym że "Alex" jest nie pelnoletni, i o tym że wezwał już rodziców.

-Czyli ten chłopak to się Alex? - Spytałem.
-Na to wychodzi.
-No to grubo, ciekawe czy będzie o nim w telewizji.

Wtedy zadzwonił dzwonek na lekcje, była to nasza ostatnia, W-F.

Graliśmy na nim w kosza, i byłem w drużynie razem z Karl'em. Łącznie były cztery zespoły, więc dwa grały na zmianę. Kiedy nasza drużyna siedział na ławce, Usłyszałem jak ktoś rozmawia za drzwiami, był to głos dyrektora, i dwóch mężczyzn.

Powiedziałem to Karl'owi, i razem stwierdzilismy że podsłuchany co tam się dzieje.

-Ale nie mógł uciec daleko. - Odezwał się nasz dyrektor.
-W takim razie może pójdziemy na kamery? - Powiedział jakiś mężczyzna.
-Dobrze, już panów prowadzę. - Odparł dyrektor.

-Nick.
-No?
-Wydaje mi się że to była policja.
-Ale o czym ani mogli rozmawiać?
-No jak to o czym, pewnie o tym chłopaku. - Odszepnął Karl.
-Myślisz, że uciekł ze szkoły, bo nie chciał żeby wzywali jego rodziców, i teraz dyrektor z glinami poszli sprawdzić kamery?
-Właśnie o to mi chodziło.

Wtedy wpadłem na bardzo głupi pomysł.

-Karl.
-Tak?
-Idziemy go poszukać?
-Teraz?
-Po tej lekcji, to i tak nasza ostatnia.
-Dobra tylk-

I Want You~ | Karlnap |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz