•Weekend• *pt. 2*

451 33 56
                                    

Pov Karl.

Czekałem na Nicka w pokoju już przebrany, i myślałem nad tym co moglibyśmy jeszcze porobić tej nocy. W końcu była dopiero 20:00, a nikt z nas nie miał zamiaru iść spać o tej porze.

Z moich rozmyślań wyrwało mnie pukanie do drzwi.

-Karl, przegrałeś się już?
-Tak, możesz wejść.

Wtedy do pokoju wszedł Chłopak, który miał na sobie w tej chwili szare dresy, i- z kąd on miał moja bluzę?

-Nick, z kąd masz moja bluzę?
-Twoja blu- Oj! Przepraszam! Musiałem się pomylić, już ci oddaje.
-Nie nie, jak chcesz to możesz w niej zostać. - Wypowiadając te słowa posłałem w stronę Chłopaka przyjazny uśmiech.
-Dzięki Karl. - Powiedział lekko się rumieniąc.

Ahh, kochałem jak się rumienił. Od kąd go poznałem od razu mi się spodobał, szczerze to nigdy nie miałem drugiej połówki, ale od zawsze wiedziałem że nie jestem hetero. Najgorsze jednak było to, że nie widziałem, czy chłopak od wzajemnia moje uczucia. W końcu jestem jego przyjacielem.

-Karl, o czym tak myślisz? - Przerwał chłopak.
-Eeeem, nie, o niczym.
-No to lepiej zacznij, co będziemy robić? Jest dopiero 20:00, nie mam zamiaru iść tak wcześnie spać.
-No to możeee... Po oglądamy anime!
-Świetny pomysł! - Wykrzyknął chłopak.

Mega się ucieszyłem że wpadłem na tak wspaniały pomysł. Niby byliśmy niedawno w kinie, ale to jednak nie to samo.

-Więc, co preferujesz? - Spytałem chłopaka.
-Hmmm, więc co? Może lepiej ty wybierz.
-Czyli ci obojętnie? - Spytałem aby się upewnić.
-Tak.
-Okej.
-Too w trakcie jak będziesz wybierał, może pójdę zrobić jakiś popcorn?
-Świetny pomysł, na gorze w drugiej szafce od lewej.
-Dobra, to ty wybierz coś fajnego, a ja idę robić nam przekąskę.
-Nie spal mi domu tylko! - Krzyknąłem żartobliwie.
-Umiem robić popcorn! - Od krzyczał mi Sap.

Hmm, co by tu wybrać. Szczerze nawet nie wiedziałem co brunet już oglądał, a co nie. W końcu natrafiłem na jakieś fajne anime 16+, miało 1 sezon i 7 odcinków. I zapowiadało się nawet ciekawie. Wtedy Nick wszedł do pokoju z miską pełną popcornu.

-O! Widzę że nie spaliłeś domu.
-Karl, nie mam 5 lat.
-Haha, no dobra, dobra. Patrz co znalazłem, może być?

Chłopak usiadł koło mnie na łóżku, i spojrzał na ekran laptopa.

-Zapowiada się nawet ciekawie, myślisz że zdążymy to obejrzeć w jedna noc?
-jest 7 odcinków, a każdy trwa średnio po 20minut. 7x20...
-Dobra, - Przerwał mi chłopak. - Mniejsza z tym. Zdążymy.

Wtedy wstałem, zgasiłam światło, zapaliłem fioletowo różowe ledy, i wziąłem żółty puchaty kocyk. Usadowiłem się wygodnie obok Nicka, przykryłem nas kocem po czym włączyłem pierwszy odcinek.

~~~~~~~~~~

Pov Nick.

Mega mnie to wkręciło, kończył się już 6 odcinek, i było koło 22:00, kiedy nagle poczułem jak ktoś kładzie się na moim ramieniu. Był to Karl, który najprawdopodobniej właśnie zasnął. Szczerze to nie chciałem go budzić, ani z siebie ściągać. Pasowało mi to. Jednak kiedy musiałem to zrobić. Kiedy 6 odcinek dobiegł końca, stwierdziłem że lekko postaram się prze budzić chłopaka.

-Karl,
-Hmm
-Musisz wstać.
-Nick? Co ty tu- A, no tak.
-Hahahahha, pod koniec 6 odcinka położyłeś się na mnie bo zasnąłeś. - powiedziałem.
-Oh, przepraszam, mam nadzieję że ci to nie przeszkadzało. - Odparł chłopak.
-Nie, spokojnie, lubię twój dotyk.

O nie, co ja powiedziałem! To było nie świadomie, ja nie wiem jak to się stało! Odrazu zrobiłem się cały czerwony jak jakiś burak.

-Nick, jesteś cały czerwony Hahah.
-Emm, ja nie chciałem tego powiedzieć, to tak jakoś samo wyszło. Poprostu jestem zmęczony, może już pójdę spać.

Wtedy Karl chyba zauważył, że się zestresowalam, i przysunął się trochę w moja stronę aby mnie przytulić.

-Nie martw się Nick, nic się przecież nie stało.

Wtedy już byłem pewny. Z każdym dotykiem Karla, poprostu bardziej się w nim zakochiwałem. Niby był to mój przyjaciel, ale był naprawdę przystojny, oraz miły. Nie miałem wątpliwości że najzwyczajniej w świecie poprostu sie w nim zakochałem.

-Dzięki Karl, ale wiesz, ja może już faktycznie pójdę spać.
-Jasne, jak chcesz. Pokój masz już przygotowany tutaj na przeciwko. Dobranoc!
-Dzięki, Do jutra.

Wtedy poszedłem do pokoju się położyć. Zgadłem światło i leżałem tak z godzinę nie mogąc zasnąć. Starałem się jak mogłem ale to na nic. Pewna myśl nie dawała mi spokoju. A co jak Karl kogoś ma? Co jak mnie nie kocha? Ba, oczywiste że mnie nie kocha, przecież jesteśmy przyjaciółmi, a na dodatek jestem chlopakiem. Postanowiłem jednak że znowu spróbuje zasnąć. Ta próba zakończyła się powodzeniem.

~~~~~~~~~

Wstałem rano, i z szedłem do kuchni, ujrzałem w niej Karla, rozmawiającego z kimś przez telefon. Wiem ze nie powinno się tak robić, ale schowałem się za ścianą i stwierdziłem że podsłucham o czym rozmawia.

-No tak, tak, jasne.
-Yhm, jutro.
-Dobra, to pa kochanie!

Wtedy usłyszałem głos kończącego się policzenia. Postanoeilem wejść do kuchni.

-O, cześć Nick! Wstałeś już?
-Tak... Z kim rozmawiałeś?
-Jak to z kim, z moja dziewczyną.

Wtedy poprostu zawarłem. Nie mogłem się ruszyć. Poczułem jak moje serce kraja się na pół. Może i nie znam Karla zbyt długo, ale ja naprawdę zacząłem coś do niego czuć.

Nagle się obudziłem...

Gdy wstałem, zobaczyłem że za oknem jest jeszcze ciemno, zobaczyłem na telefon i okazało się że była 2 w nocy.

-Cholera. - Powiedziałem sam do siebie.

Próbowałem jeszcze zasnąć, ale nic to nie poskutkowało. Stwierdziłem że zobaczę czy Karl śpi. Jak najciszej się dało, otworzyłem drzwi do pokoju chłopaka, i gdy zobaczyłem że nie śpi, tylko się we mnie wpatruje, trochę się wzdrygnąłem.

-Karl? Czemu ty nie śpisz, jest druga w nocy! Obudziłem cię? Jeśli tak to ja naprawdę bardzo przepraszam, nie chcia- I w tym momencie przerwał mi Karl.
-To nie przez ciebie, poprostu ostatnio męczy mnie taka jedna myśl, i nie mogę przez to spać.
-To tak samo jak mnie.
-Nick?
-Tak?
-Położysz się ze mną?

Byłem bardzo zdziwiony tą sytuacją, ale stwierdziłem ze w sumie czemu by nie, może i mi będzie się lepiej spało.

-No jasne, jak nie masz nic przeciwko to oczywiście.
-Choć. - Mówiąc to Karl zrobił mi miejsce na łóżku, a ja bez zastanowienia się, wskoczyłem pod ciepłą pieżynkę.

-A więc Karl, powiesz mi o czym tak myślisz, ze az nie możesz spać?
-Ymm, wiesz. Od pewnego czasu jestem zakochany w takiej jednej osobie, ale boję się ze nie odwzajemnia moich uczuć.

Ał, będę szczery. Zabolało mnie to bardzo.

-A ciebie Nick co tak dręczy? - Odezwał się chłopak po chwili ciszy.
-Em, wiesz, właściwie to mam podobnie.

Po tych słowach chłopak powiedział mi że na pewno będzie dobrze, i wszystko się poukłada. A ja życzyłem mu Miłych snów, po czym poszliśmy spać.

_______________________________________

No ogólnie to przepraszam że tak długo mnie nie było, ale trochę mi się w szkole pokomplikowało oststnio. A, i mogę wam się pochwalić, że właśnie wykułam na pamięć w niecałe 20 minut aż 24 pierwiastki na jutro 😈

Ale mniejsza z tym, jak już mówiłam ostatnio nie ma zbyt czasu, więc rozdziały będą żadziej,ale nie martwcie się o to. I życzę wam miłego dla lub nocy <33

Bå¥ <3

1145 słów

I Want You~ | Karlnap |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz