pov Rafał
Jest weekend. Nie pisałem w ogóle do Kacpra od piątkowej sytuacji z tymi sukami. Gdy włączyłem telefon z zamiarem napisania do chłopaka przyszło mi powiadomienie.
„Hej mała kurwo"
Ta wiadomość popsuła mi cały dzień. Za każdym razem wracały wspomnienia, złe wspomnienia...~Pół roku temu~
-Dawaj Rafał, nie bądź pizda!- wykrzyczała Gabrysia.
-Dobra dawaj mi to-powiedziałem po czym wziąłem papierosa do ust kilka sekund później dusząc się dymem z niego.
-Gabi my już się zmywamy, nara Rafałku-powiedziała Martyna oddalając się od nas razem z Oliwią.
Lubię Gabrysię. Ładnie pachnie, jest szczupła i wysoka brunetka z ciemnymi oczami. Jej przyjaciółki tez są spoko, tylko nie pasuje mi to ze Martyna częstonamawia nas na jakieś głupie rzeczy a przeważnie mnie i potem się z tego śmieje. Ostatnio coś zdobiła Gabrysi i obie się ze mnie śmiały ale wiem ze ona taka nie jest i ze mnie lubi.
-Rafał?
-tak?
-Bo w sumie widziałeś już nas jak się przebieraliśmy, widziałeś nasze softy na snapie i może ty byś nam coś w końcu pokazał?-spytała brunetka.
-No nie wiem...
-No na tym polega przyjaźń. Prawdziwi przyjaciele nawet się razem myją. Co masz do stracenia?
-Ehh ale nie będziecie się ze mnie śmiać?- zapytałem.
-Oczywiście ze nie. Powiedz mi czy śmiejemy się z małych cycków Martyny lub płaskiej dupy Oliwii?
-No dobra to wyślę wam potem na grupie na snapie zdjęcie. Muszę lecieć, cześć- przytuliłem dziewczynę po czym opuściłem ją.POWRÓT DO TERAŹNIEJSZOŚCI XD
Za każdym razem gdy wracałem do tego rozdziału w swoim życiu wspominając te chwile, załamywaniem się. To jak te szmaty mnie wykorzystały aby mieć z czego się pośmiać było mega raniące. Zastanawiało mnie co miały na celu pisząc do mnie co jakiś czas. Może powinien w końcu się ogarnąć i przestać do tego wracać?
CZYTASZ
„Kolega" z ławki
RomanceKacper jest zwykłym uczniem, lecz do czasu. Po wakacjach dochodzi nowy uczeń, który zmienia życie trzynastoletniego Kacpra o 180 stopni. Jak się dokładniej potoczy ten etap ich życia? KSIĄŻKA O OSOBACH NIEPEŁNOLETNICH