reakcje z Dream SMP

[07] reakcja na to, że...

...[y/n] siada okrakiem na ich kolana.

Dream:

Clay zaczął oglądać jakiś serial na Netflixie. Wciągnął on go do tego stopnia, że wzrok od ekranu telewizora odrywał jedynie żeby pójść do toalety czy też do kuchni po jedzenie. Irytowało cię, że chłopak olewał cię przez cały dzień na rzecz serialu. Późnym wieczorem postanowiłaś położyć temu kres. Kiedy w serialu był decydujący moment podeszłaś do chłopaka i bezkarnie usiadłaś okrakiem na jego kolanach. To jednak nie przyniosło żadnego skutku - blondyn nie zwracając na ciebie większej uwagi podparł brodę na twoim ramieniu i oglądał dalej. Westchnęłaś zrezygnowana i go objęłaś. Postanowiłaś odpuścić i poczekać aż dokończy oglądać swój nieszczęsny serial.

Sapnap:

Chłopak rankiem wdał się w rozmowę telefoniczną z Karlem. Zaznaczyć trzeba, że w naprawdę długą rozmowę - trwała ona aż do godziny siedemnastej, o której to straciłaś cierpliwość i usiadłaś okrakiem na kolanach Nicka, niemo przekazując mu, że najwyższy czas zakończyć beztroską pogawędkę. Sapnap szybo go zrozumiał i pożegnał Karla. Przeprosił cię całusem i w końcu poświęcił ci swoją uwagę. A przynajmniej tak odebrałaś przytulas jakim cię obdarował.

George:

Nie przepadasz za sobotami, w które przypadają MCC. Wszystko dlatego, iż George zasiada wtedy do komputera na dłużej niż zazwyczaj, całkowicie skupiając swoją uwagę na zawodach. Ty za ten czas starasz zająć sobie jakoś czas filmem czy serialem. Zawsze po kończącej się w granicach dwunastej w nocy transmisji z rozgrywek wpadasz do pokoju daltonistą i siadasz okrakiem na jego kolanach pytając o wynik. Całkowicie do tego przyzwyczajony odpowiada na twoje pytanie i przytulając cię do siebie zaczyna opowiadać jakieś ciekawsze akcje, które miały miejsce.

Wilbur Soot:

Will zaproponował ci wieczorne oglądanie filmu. Z wielką chęcią się zgodziłaś, gdyż chłopak zawsze wybierał ciekawy film, który przypadał w gusta was obojgu. Tym jednak wybrał jakąś tandetną, niskobudżetową komedię romantyczną, która znudziła ci się w połowie. Film szybko cię znudził, dlatego jak gdyby nigdy nic usiałaś sobie na kolanach Willa. Chłopak (którego najwidoczniej również mało interesował film) od razu uśmiechnął się szeroko i objął cię w pasie, przyciągając do siebie. Tal oto zamiast zająć się filmem zajęliście się sobą. 

TommyInnit:

Tom od ponad godziny siedział w fotelu i zajmował się telefonem. Nie było by w tym nic złego, gdyby nie fakt, że szczerzył się do niego jak głupi. Z początku się tym nie przejmowałaś, jednak w końcu przeszło ci przez myśl, że może pisać z jakąś dziewczyną. Będąc szczerze zazdrosną przez tą myśl postanowiłaś przerwać jego poczynania. Bez dłuższego namysłu usiadłaś okrakiem na kolanach blondyna i objęłaś jego szyje ramionami, uśmiechając się niewinnie. Był widocznie zdezorientowany, jednak również cię objął.  Po chwili jednak zaśmiał się, rozumiejąc o co może ci chodzić. Bez zawahania pokazał ci swój telefon, na którym przeglądał memy z Shrekiem. Rozbawiło cię to i uspokoiło, jednak nie zaszłaś z jego kolan.

Tubbo:

Miałaś gorszy moment i potrzebowałaś towarzystwa chłopaka. Nie przejmując się tym, że akurat grał ze znajomymi usiadłaś okrakiem na jego kolanach i przytuliłaś się do niego niczym koala. To wcale nie zaskoczyło chłopaka, gdyż robiłaś tak zawsze kiedy twoje samopoczucie miało się źle. Bez dłuższego zastanowienia pożegnał się z przyjaciółmi i zakończył z nimi rozmowę. Chcąc cię rozweselić zakręcił was na krześle, przez co o mało z niego nie spadliście. W pewnym momencie zrobiło się naprawdę niebezpiecznie. Na całe szczęście do pokoju Tubo wpadła nagle Lani, która zatrzymała krzesło i uratowała waszą dwójkę od rychłej śmierci. 

Ranboo:

Wybrałaś się razem z Ranboo na imprezę do waszego wspólnego przyjaciela. Poza głośną muzyką i sporej ilości alkoholu było na niej również wiele dziewczyn, które oglądały się za chłopakiem. Czułaś się z tego powodu zazdrosna, jednak ufałaś chłopakowi. Mimo wszystko nie podobało ci się, jak jedna siksa siedząca koło niego kręciła. Ona jawnie z nim flirtowała! Rozdrażniona jej zachowaniem podeszłaś do siedzącej na kanapie dwójki i zdecydowanie usiadłaś okrakiem na kolanach blondyna. Ich miny były bezcenne - twarz dziewczyny wyrażała szok i zdezorientowanie, zaś Ranboo zaskoczenie. Jego mimika szybko jednak zmieniła się na zadowoloną, kiedy przyciągnął cię do pocałunku. To najwyraźniej podniosło ciśnienie niezadowolonej dziewczynie, która wstała i odeszła w swoją stronę.

Quackity:

Alexis wybrał się w odwiedziny do Karla na dwa tygodnie. Niby niewiele czasu, ale i tak bardzo się za nim stęskniłaś. Po jego powrocie nie kryłaś swojej radości. Kiedy zmęczony podróżą do domu usiadł na kanapie nie mogłaś się powstrzymać i usiadłaś okrakiem na jego kolanach. Pół przytomny przez zmęczenie chłopak uśmiechnął się delikatnie. Od razu cię do siebie przyciągnął i zamknął w niedźwiedzim uścisk, który od razu odwzajemniłaś z przyjemnością. Siedzieliście w ciszy nie zmieniając pozycji i po prosu cieszyliście się znów swoim towarzystwem. W końcu jednak meksykanin zasnął twardym snem. Zanim jednak w niego zapadł powiedział ci jeszcze jak bardzo cię kocha i jak bardzo się za tobą stęsknił. 

Karl Jacobs:

Wszyscy wiedzą, że Karl bardzo lubi czułości. Nic więc dziwnego, że sam często zachęca cię do takich gestów jak chociażby siadanie na jego kolanach. Zawsze kiedy to robisz bawi się twoimi włosami, lub po prostu przygląda ci się i mówi jaka to jesteś dla niego piękna. Uwielbiasz takie momenty - nie dość, że swoimi komplementami podnosi twoją samoocenę, to jeszcze sprawia ci niezmierną radość swoją bliskością. Oczywiście działa to w obie strony, więc oboje staracie się aby takich momentów było jak najwięcej. 

Technoblade:

Faktem jest iż Techno ogranicza kontakt cielesny z innymi jak tylko może, gdyż jest do niego sceptycznie nastawiony. Oczywiście jesteś wyjątkiem! Nie oznacza to jednak, że możesz sobie na wszystko pozwolić. Przytulasy, drobne całusy i trzymanie go za rękę to jedyne, na co zazwyczaj możesz sobie pozwolić. Chciałaś spróbować jednak czegoś nowego. To było dość ryzykowne, jednak pewnego ranka, kiedy Technoblade usiadł zaspany do stołu, usiadłaś okrakiem na jego kolanach i dałaś mu całusa na dzień dobry. Ku twojemu wielkiemu zdziwieniu objął cię w pasie i przymknął swoje powieki wzdychając błogo. Najwyraźniej mu to nie przeszkadzało. Ba! Można wręcz powiedzieć, że nawet spodobało!  Od tamtego momentu możesz pozwolić sobie również na siadanie na jego kolanach. 

Punz:

Dla Luck'a żadną nowością nie było twoje rozsiadanie się okrakiem na jego kolanach. Często robiłaś to kiedy siedzieliście na kanapie zajęci swoimi telefonami, bądź gdy grał on w gry ze znajomymi. W żadnym wypadku mu to nie przeszkadzało, więc bez żadnych 'ale' ci na to pozwalał. Z resztą nie krył również faktu, że mu się to podoba. Zwłaszcza na imprezach, na których zawsze podbija do ciebie masa facetów z próbą podrywu. Na jednej z takich śmiał nawet stwierdzić, iż jest szczęściarzem, że to właśnie on może sobie pozwolić na trzymanie cię na swoich kolanach.