3. Znaleźć odpowiedź.

290 24 0
                                    

ɴᴀʀᴜᴛᴏ

„Co chciałbyś na śniadanie, Naruto-sama?" zapytała Motylowa Dziewczyna, a ja zacząłem rozmyślać.

„Miso Ramen!" odparłem i podekscytowałem się.

„Oczywiście. Zanim przygotuję twój posiłek, możesz skorzystać z dowolnej usługi w naszym domu." powiedziała i odeszła.

„Hej! Czekaj, Motylowa Dziewczyno!" wykrzyknąłem i wybiegłem tuż za nią. „Mogę ci pomóc, jeśli chcesz."

„W porządku." odpowiedziała i ruszyła w stronę kuchni.

Y/N zaczęła przygotowywać moje ramen. Jej ruchy były delikatne, co musiało jakoś wpłynąć na równie delikatny smak zupy.

„Hej, Motylowa Dziewczyno. Długo jeszcze?" zapytałem, a ona uśmiechnęła się.

„Jesteś niecierpliwy, Naruto-sama" odezwała się, a ja zamknąłem swoje oczy.

„Ja? Niecierpliwy? Coś ty!" wykrzyknąłem i odwróciłem głowę w drugą stronę.

„Ile masz lat, Naruto-sama?" zapytała Motylowa Dziewczyna, a ja spojrzałem na nią.

„Trzynaście." odparłem, a ona przytaknęła. „A coś się stało?"

„Nie, po prostu jestem ciekawa, kiedy dorośniesz." odpowiedziała, a ja zarumieniłem się ze wstydu.

'No nie wierzę w tą dziewczynę.' pomyślałem i zmierzyłem ją morderczym wzrokiem. 'Jest bardziej wkurzająca niż Sasuke.'

ʏ/ɴ

'Ten chłopiec jest dziwny.' pomyślałam i spojrzałam w jego stronę. Zamiast Naruto ujrzałam mojego przyjaciela, Ryotaro, który z zachowania był dosłownie taki sam jak młody Uzumaki.

„Hej, Motylowa Dziewczyno. Jaki jest twój cel, oprócz zdobycia honoru i śmierci?" zapytał Naruto, a ja uśmiechnęłam się.

„Chcę zostać wyrzeź-" zaczęłam, jednak on zasłonił mi usta swoją ręką i zdenerwował się.

„A coś jeszcze?" spytał, a ja zaczęłam rozmyślać.

„Chcę żeby nasze źródło z powrotem było bezpieczne." powiedziałam.

„A nie chcesz gdzieś wyruszyć? Zobaczyć jak jest w innych wioskach?" zagabnął, a ja kiwnęłam przecząco głową.

„Nie interesują mnie takie sprawy." odparłam, a on złapał mnie za koszulkę i przyciągnął do siebie.

„Powinnaś zacząć myśleć o sobie! Jeśli tylko skończę moją misję, zabiorę cię do Konohy. Tam zdecydowanie zapomnisz o wiosce i śmierci. Nie przyjmuję sprzeciwu!" wykrzyknął, a z moich oczu wypłynęła samotna łza, która spadła na rękę Uzumaki'ego. „Moty-, nie chciałem!"

'Zapomnieć?' pomyślałam i uśmiechnęłam się.

„Nie szkodzi, Naruto-sama. Twoje śniadanie jest już gotowe. Smacznego." powiedziałam, a on złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie.

„Siadaj tu i jedz." wtrącił, a ja zgodnie z jego poleceniem usiadłam i patrzyłam na miskę ramen przed sobą. „Dlaczego nie jesz?"

Motylowa Dziewczyna [Naruto x Reader]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz