Obudziłem się, delikatnie potrząśnięty przez Karola. Jestem niewyspany, lot samolotem to nie rzecz dla mnie. Jestem dosłownie połamany.
- Dolecieliśmy? - spytałem, ziewając przeciągle
- Zaraz lądujemy. Warto abyś był rozbudzony. - zaczynało mi się to wydawać wręcz nierealne: Karol budzi mnie w samolocie, którym lecimy tylko dlatego, bo Dealerq postanowił zrobił mi drogi prezent w postaci wyjazdu w góry, za który zapłacił z pieniędzy po sprzedaży auta.
- Już już - ziewnąłem po raz drugi w ciągu dwóch minut
_____________________________________________
Stoimy przed dużym lotniskiem, gdzieś w Norweskim mieście. Wiatr zacina, płatki śniegu sypią się obficie z nieba. Jest jeszcze zimniej niż w Polsce, czuję, że jedyne czego teraz potrzebuję to gorąca czekolada.
Podjechała taksówka. Miły pan zapytał po angielsku "Gdzie jedziemy?". Karol powiedział jakiś adres. Wsiedliśmy do środka. Szyby są trochę zaparowane, ale jest ciepło. Z radia płynie jakaś muzyka, ale nie zwracam na nią uwagi. Nie rozumiem jej słów, musi być po szwedzku. Staram się ukryć pod rękawiczką zadrapany nadgarstek, co na szczęście się udało.
- Karol? - powiedziałem cicho
- Tak? - odpowiedział, patrząc przez okno na śnieg
- Mam pytanie. Jak daleko od lotniska jest ten ho... apartament? - pomyliłem hotel z apartamentem. No cóż, nie ma się czemu dziwić. Jestem całkiem rozkojarzony, przecież właśnie zaczął się wyjazd do niezwykłego miejsca, wraz z Karolem...
- Niedaleko - objął mnie ramieniem, po przyjacielsku. Zarumieniłem się
_____________________________________________
Dojechaliśmy. Apartament okazał się ładnie zrobionym, eleganckim domkiem na skale. Widać, że sporo kosztował. Weszliśmy, taksówkarz pomógł nam z bagażem. Rozsiedliśmy się, i zaczęliśmy od razu świętować.
- To niezwykłe, jak dobrze czasem wyjechać - Karol powiedział to z niezwykłą radością wypisaną na twarzy. W odpowiedzi tylko się uśmiechnąłem.
CZYTASZ
Między Światami
FanficPewnego dnia Karol wraz z Hubertem jadą w góry. Jednak dziwnym trafem przenoszą się do innego świata. Jest to świat, w którym na każdym kroku czai się coś, co śmierdzi morderstwem. Ich przeżycie jest zależne od jednej osoby: Lily. Tajemniczej, bardz...