- Nie miałem odwagi. Bałem się. Bałem się, że znowu powiem Ci prawdę. I, że ta prawda nas zabije. Tak naprawdę zabije. I tak już na zawsze. Stchórzyłem, znowu. Bo Ty wybrałaś nie tego faceta. I ten facet tak cholernie boi się prawdy.
- Cześć, Seba. Co u Ciebie? Jak się masz? Ale, że z tą Natalią? Spotkania? Rozmowy? Aha.
- Dlaczego Ty też ściemniasz? Po co się oszukujesz? Wiem, Ty też boisz się prawdy. Czy każda prawda musi tak boleć?
- Natalia? Tutaj? Hej. Co za spotkanie. Chodź, zapraszam. Nie jestem zły. Ale Ty nie powinnaś tu przychodzić. Nie rozumiem. Że szukasz mnie? Jak to w ogóle brzmi... To jest zły pomysł. Ale zaraz, Ja czegoś tutaj nie rozumiem. Natalia, powiedz prawdę. Bo Ja zaczynam się gubić.
- Ula? Hej. Poznaj, proszę. To jest Natalia. Znajoma Sebastiana. I to jego szuka. Do niego tu przyszła. Rozmawiamy o Sebastianie. I w ogóle to nie jest ważne. Ula, ale zostań... Ula?
- Kto to? Kto? Moja... Nieważne. Chodźmy stąd.
- Hej, Seba. Jak życie? Wiem. Wiem. Ale nie musisz kłamać. Seba, bądź sobą. Odpuść. Wiem, że nie z Natalią. Ale do pracy? Halo, czekaj...
- Sebastian tu zaraz będzie. Nie mówić? Ale... w porządku. Lepiej już chodźmy.
CZYTASZ
Paragoniki MD "Nowe rozdanie"
FanfikceA gdyby tak zamknąć to co otwarte, wywrócone do góry nogami, posprzątać i zacząć inaczej? Na nowo... Ale czy na pewno z Tobą?