Annabeth Chase

41 5 50
                                    

Czy po przeczytaniu Harry'ego Pottera odniosłeś/aś wrażenie że kobieca postać najbliżej bohatera, zbyt często udowadnia mu jakim jest bezmózgiem?

Miałeś/aś dośc komentarzy Hermiony na temat ilorazu inteligencji Pottera, więc siegnąłeś/aś po Percy'ego Jacksona licząc że tutaj to się zmieni? Że tutaj nasz protagonista uniknie hejtu?

Powoli rozwieję twoje nadzieje, ponieważ na tejże liście, ląduje jedyna inteligentna blondynka w tym wszechświecie, a nazywa się Annabeth Chase.

Znacie to uczucie, gdy jesteście u koleżanki która nawija wam o architekturze, ma niezłego (😏😏😏) kuzyna lecz wy mimo wszystko słuchacie z ciekawością?

Ja też nie.

Szczerze, gdyby nie posiadanie rzadko występującego w tym uniwersum organu jakim jest mózg, Annabeth byłaby praktycznie bezużyteczna.

Niby ma ten swój sztylecik i czapkę niewidkę, ale biorąc pod uwagę inny magiczne przedmioty w serii, nie są to przedmioty wybitnie przydatne.

Co mnie denerwuje w Annabeth? Jest to taka postać, która ma myśleć za głównego bohatera i rozwiązywać problemy, jakimiś pomysłami z dupy.

Poza tym, jako córka Ateny myśli, dużo myśli, i szybko myśli.

Ma tam jakieś doświadczenie w walce w ręcz, ale ma jeden problem...

Zakochiwanie się.

Za każdym razem gdy tylko pojawia się wątek Luke'a, ta drze ryja że Percy chce żeby on był zły itd.

Jackson chciał tylko uświadomić jej, że kocha psychola, który dosłownie oddał się (😏😏😏) facetowi który wpierdolił swoje dzieci.

Pod koniec piątego tomu, coś tam wspomina że go nie kochała, ale spowodowane to było chęcią zaliczenia Percy'ego.

Dlaczego "spodobał" jej się potem facet który niekoniecznie stawia na myślenie, chuj wie...

No ale do sedna, dlaczego jest op? Ano dlatego że przez swoją zdolność myślenia, jest jedną z silniejszych psychicznie postaci, jest też wybitna w szermierce gdyż praktykowała ją od najmłodszych lat (co prawda Jackson ćwiczący jakieś 5 miesięcy ją przebił, ale w sumie to logiczne).

Może walczyć z tytanami i bogami bez jakichs koks mocy, dodatkowo, zazwyczaj wie co robić.

Jak to większość postaci, w Olimpijskich Herosach miała totalne załamanie charakteru, raz była przywódczynią a raz miękką pizdą, która myślała jedynie o obślinianiu się z Jacksonem, w Tartarze...

Grunt to dobre warunki na randkę.

Podsumowując, fajna postać, tylko gdyby czasem się przymknęła, byłbym niezmiernie wdzięczny.

TOP 10 OP GRECKICH PÓŁBOGÓWOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz