Part 10

413 7 8
                                    

Obudziłam się rano Vinnie dalej spał a ja leżąc zastanawiałam się o jakie walki mogło mu chodzić i czemu reszta nie mogła o nich wiedzieć zastanawiała mnie tez moja rozmowa z ta panią w samolocie skoro nie jesteśmy para przyjaciółmi chyba tez nie to do kurwy kim my jesteśmy przemyślałam sobie wszystko i poszłam wziąć szybki prysznic
Po odświeżeniu się czułam się od razu lepiej mogłam się od razu przebrać bo Vinniego nie było w sypialni zastanawiali mnie tylko gdzie był
Był w kuchni przygotowywał śniadanie na przeprosiny za najebanie się odkłamanie mnie i przy okazji za zostawienie mnie samej na noc
- dzień dobry kochanie
Chciał dać mnie pocałować ale się odsunęłam
- dalej jesteś zła
- tak
Do końca śniadania nie odezwałam się ani słowem Ale nie chciałam siedzieć w ciszy wiec postanowiłam wszystko naprostować
- i po chuj ci to wszystko była
- w sensie ? Spytał zdziwiony bo nie wiedział o co mi chodzi
- jezu wszystko ci trzeba tłumaczyć , chodzi mi o to po co mnie okłamałeś gdybys odrazu powiedział prawdę zgodziłabym się i nie byłabym teraz na ciebie obrażona
- zrozum nie mogłem chciałem przepraszam spierdolilem ten cały jebany wyjazd pozwól ze ci to jutro wynagrodzę
- No dobrze ale masz nie więcej nie okłamywać i jeszcze jedna sprawa
- dawaj
- kim dla siebie jesteśmy , pytam bo gdy lecieliśmy rozmawiałam z taka panią i mówiła ze jesteśmy strasznie ładna para lecz powiedziałam ze nie jesteśmy razem ale sama nie wiem jak to jest może ty wiesz ?
-jesteśmy razem
- a kiedy to ustaliliśmy ?
- teraz , Sarah
- tak
- może spróbowalibyśmy być razem co ty na to
- oczywiście ze tak , ale nie myśl ze już nie jestem obrażona
- oj tam pierdolisz
- pierdolic to ty dzisiaj będziesz mnie
Popatrzył wie na mnie zszokowana mina
- żartuje nigdy w życiu z tobą
- zobaczymy wieczorem
Puścił mi oczko i poszedł pod przyjaźnić
- skarbie
- tak
- jadę na trening chcesz jechać ze mną
- chętnie przy okazji wytłumaczysz mi czemu nikt nie mógł się dowiedzieć o tych walkach
- No dobrze
Poszłam się ubrać umyłam żeby i weszłam do auta
- No to teraz mów co to za walki
Podrapał się po karku i powiedział
- walki śmierci
- co kurwa ?
- przepraszam nie złość się na mnie wjebalem się w to gówno jeszcze przed tym jak tu przyjechałaś ta walka jest ostatnia na koniec sezonu
- chcesz mi powiedzieć ze za miesiąc może cię nie być lub będziesz ale twój przeciwnik nie przeżyje
- niestety tak ale odrazu mówię to jest ostatnia walka nie zamierzam tego dalej ciągnąć obiecuje
- dobrze
- przegrałeś kiedyś ?
- co
- to co słyszałeś
- tak raz i to z tym z którym będę teraz walczył
Dojechaliśmy na miejsce jego treningu on poszedł do szatni się przebrać a ja trzymając jego kurtkę siedziałam na fotelu przy ringu
Trening trwał około dwie godziny zdziwiłam się ze vinnie tyle wytrzymuje szacunek dla tego chłopaka poprawka mojego chłopaka
Wróciliśmy do domu on poszedł pod prysznic a ja leżałam na kanapie oglądając coś na Netflixie
Nawet nie wiedziałam kiedy zasnęłam chłopak przeniósł mnie na łóżko i położył się obok mnie .

,,from a ordinary life to the dream one''Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz