// przemijanie
xxx
– Dzisiejsza młodzież nie jest taka jak niegdyś – powiedział prezenter na płaskim ekranie telewizora, wymyślonym przez jego rówieśników.
– Nie wiedzą czego chcą, są leniwi i nie chcą ciężko pracować. Uważają, że wszystko im się należy."
– No kurwa raczej – powiedziała matka. – Kiedyś to po szkole wracało się do domu i do wieczora zapierdalało pieląc ziemniaki. Teraz to mają się zajmować tylko szkołą i jeszcze sami stwarzają sobie dodatkowe problemy.
– Teraz to gówniarze pozwalają sobie na wszystko. Czują się bezkarni. Nie gadają już ze sobą, wszystkie siedzą w tych internetach – zgodził się z nią ojciec.
"Ale" chciał powiedzieć syn, słuchając, kiwając niemo głową. "W naszych miastach nie ma pól, postawiliście na ich miejscu betonowe ściany
i płot
żelazny
bo druciany by nas jeszcze zranił.
I kazaliście zbudować przyszłość."
Nie doświadczą już tego co poprzednie pokolenia.
Świat zamknął się na cztery spusty
i jedynie lata wciąż mijają
i przemijają utracone okazje.
Może następna,
może następna będzie lepsza.
"i delfickim laurem
łaskawie opleć moje włosy"
bom od urodzenia
chwalony
uratowany
bezpieczny
stracony;
i nie tonę
i nie tonę
i nie utonę
w czeluści niczego i wszystkiego zarazem
niesłusznie wywyższany;
pusty.
CZYTASZ
a smile brings out your eyes
Cerita PendekKrótkie przemyślenia prawdopodobnie mocno koloryzowane, egzekwowane poetycko Artystyczne wyżycie się za pomocą słów i historii, które nigdy nie powstaną