Patrzyłem dalej w piękne złociste oczy chłopaka. Dzięki dotykowi na mojej ręce czułem się inaczej. Czułem się bezpiecznie. On nie przestawał trzymać mojej ręki. Splotłem palce wokół jego ręki. Po chwili wymamrotałem:
-Nie ma sprawy od tego są przyjaciele...prawda?
Chwilę jeszcze tak siedzieliśmy po czym puściłem jego rękę i poszłem się przebrać. Jeszcze przez ramię zobaczyłem jak żółtowłosy się uśmiecha i....lekko rumieni?Po 7 minutach byłem gotowy do wyjścia. Postanowiłem poczekać na Kente. Czekałem dosłownie minutę,gdy z przebieralni wyszedł mój przyjaciel,którego włosy spadały mu na twarz przez co nic nie widział. To mnie lekko rozśmieszyło,dlatego na mojej twarzy pojawił się uśmiech.
Blondyn poprawił swoje włosy by coś widzieć i chwile na mnie popatrzał nic nie mówiąc. Założył swój plecak na plecy i do mnie podszedł mówiąc,że możemy już iść.
TIME SKIP// 19:30 dom Harukiego
Właśnie wróciłem do domu. Byłem już trochę zmęczony pomimo tego,że była 19. Moja siostra jeszcze bardziej od razu po wejściu do domu położyła sięna kanapie i zasneła. Przykryłem ją kocem i wyszeptałem:
-Dobranoc ^^
Sam poszedłem do łóżka,ale jeszcze nie spałem. Przeglądałem coś na telefonie. W tym momencie napisał do mnie Kente."Fajnie było mam nadzieje,że kiedyś znowu tam pojedziemy :DD"
Od razu się uśmiechnołem i odpisałem.
"Oczywiście!!! Kiedy tylko będziesz chciał :D"
Spojrzałem na zegarek była 21:13 postanowiłem iść już spać. Poszłem się ubrać i umyć po czym położyłem się na łóżku i zasnołem.
KOLEJNY TIME SKIP// 9:34 dzisiaj jest "impreza życia" pokój Harukiego.
Obudziłem się o 9:34. Przetarłem oczy i wstałem z łóżka. Wziołem telefon i sprawdziłem date. Dzisiaj jest ta "impreza życia" pomyślałem. Choć i tak nic w moim życiu nie zmieni. Nie będę się specjalnie stroił na tą impreze. Stroi to się choinkę lub gitarę też można. Ja ubiorę się w zwykłą koszulkę i dresy albo inne wygodne spodnie.
Poszłem się umyć i ubrać. Powlekłem się do kuchni i zrobiłem kanapki dla mnie i dla siostry.
-JEDZENIEE!!!-zawołałem
-Ide ide-powiedziała Kazuko
-Dzisiaj ide na impreze bądź grzeczna-powiedziałem rozpoczynając rozmowe
-TEŻ CHCE NA IMPREZE!!!
-Nie,jesteś mała :// po za tym tam będzie moja koleżanka,która nie lubi dzieci.
-Nie jestem dzieckiem-obraziła się dziewczynka
Popatrzyłem rozbawiony na moją młodszą siostrę,chwilę patrzyłem po czym zadzwonił do mnie telefon. Był to mój przyjaciel Kenta. Odebrałem.
-Cześć-usłyszałem głos w słuchawce-gotowy na "impreze życia"? W czym idziesz?
-Idę w zwykłym luźnym wygodnym ubraniu-odpowiedziałem-a ty?
-Też tylko nie mam żadnych wygodnych butów idziesz ze mną do sklepu?
-Tak pójdę,bo i tak nie masz pieniędzy biedaku :/
-Myh-usłyszałem prychnięcie w słuchawce podejrzewając,że Kenta był troche zły
Na zakupach kupiłem Kencie cudne białe buty,który i tak pewnie szybko się pobrudzą. Potem nie mogliśmy doczekać się imprezy,a bardziej picia na niej. Gdy była 18:43 wyjechaliśmy już z domu na ulicę pomyśną 69. O równo 19:00 byliśmy na tej ulicy.
-Nie upij sie za bardzo-powiedział Kenta pukając do drzwi
-Ty też TwT-odpowiedziałem
Po 4 minutach otworzyła nam Madison w długiej czerwonej lśniącej sukience i rozpuszczonych włosach obok niej natomiast stał jej chłopak,za którym nie przepadaliśmy.
-Wejdzcie-powiedziała krótko Madison
Weszliśmy na impreze. Ku naszym oczom ukazała się naprawdę dobra impreza+dziewczyna miała naprawde duży dom. Było już troche ludzi. Barman co jakiś czas dolewał komuś picie,muzyka grała i ludzie ogólnie dobrze sie bawili.
-Tu jest całkiem fajnie-powiedziałem troche głośno by Kenta mnie usłyszał.
Od razu poszedłem do stoliku gdzie Barman wlewał alkochol,picie czy wino.
_______________________________________Ogólnie ten rozdział był troche na odpierdziel moge rzec,ale mi sie nie chciało zbytnio ;---; lecz przysięgam w następnym rozdziale będzie się działo.

CZYTASZ
Tylko przyjaciel (bxb)
Lãng mạnTo tylko przyjaciel....a może? Nie nie nie to nie możliwe....nie jestem gejem... Haruki to czarnowłosy chłopak mieszkający na małym osiedlu w domu. Ma on "przyjaciela" Kente. Znają się dość długo. Pierwsze ich spotkanie odbyło się w Japoni jak byli...