nie dobrze mi

552 50 22
                                    

Nikolas

Tak tak pa mamo, drzwi się zamknęły a ja poczułem wolność,w końcu ich nie ma i mogę robić co tylko chcę,nie miałem jak zakluczyć drzwi bo moje klucze zostały w plecaku,ah nie wiem kiedy Clay mi go przywiezienie.

Postanowiłem zrobić sobię płatki,gdy skończyłem jeść posiłek, zaczęłem oglądać tv,nie było nic fajnego same badziewie, usłyszałem mój telefon z drugiego pokoju,odrzu tam pobiegłem bo wiedziałem kto dzwonił,tylko się kurwa poślizgnęłem,moja głowa zderzyła się z grzejnikiem.

Wstałem chwiejnie na nogi,powoli poszedłem do pokóju po telefon 36 nie odebranych połączeń od Claya,jezu gorzej niż z moją matką.

N:hej Clay
C: o no w końcu żeś odebrał
N: przepraszam
C: mógłbyś wyjść przed dom bo ja nie wiem który dom jest twój
N: pojechałeś tam gdzie ostatnio mnie wysadzałeś ?
C:tak
N:to ja mieszkam ulicę dalej
C: jak
N:nie chciałem żeby mama zobaczyła że mnie przywodzisz
C:a okej

Głowa mnie tak napierdala, dotknełem brwi bo mnie swędziała i poczułem coś mokrego,no nie krew jeszczę mi tego brakowało, jeszczę żebym ja czas miał trudno Clay nie zauważy, wybiegłem przed dom.

N: cześć
C: o wita- co ci się stało dziecko!?
N: upadłem i nie jestem dzieckiem
C: mój boże, choć

Clay chwycił mnie za rękę i poprowadził do domu,w pewnym momencie zrobiło mi się mega nie dobrze.

C:hej czemu stoisz, chcę ci to opatszyć i porozmawiać z twoją mamą
N:nie dobrze mi
C:oh okej,chcesz chwilę postać?
N:mhm

W pewnym momencie moje oczy samoistnie się zamknęły.

Clay

Zaniosłem go do domu, Nick nawet nie drgnął a ja się szczerze martwię o tego szczeniaka,w końcu uderzył się w głowę a to nie bezpieczne.

Nie ma tu nikogo,nie wiem kiedy przyjdą jego rodzice, swoją drogą wyglądają na mega religijną rodzinę,asz dziwne że nick chciał wstąpić do naszej grupy.

C:hej wstaj proszę, obudź się kotku

Wzięłem na ręce chłopaka, pocałowałem go w czoło,gdy śpi jest taki nie winny,czysty aniołek.

 

czy dobrze zrobiłem?(dreamnap)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz