Mam okres...

526 46 32
                                    

Nikolas

Obudziłem się w swoim łóżku,powoli się podniosłem i...krew ALE PRZECIEŻ JA NIE MOGĘ MIEĆ OKRESU,a może jednak.

Pobiegłem na dół z płaczem,ja nie chcę mieć dzieci.

Clay

Postanowiłem sobie poczekać asz Nick się obudzi, jeśli nie obudzi się w przeciągu pięciu godzin pojadę z nim do szpitala.

Usłyszałem dźwięk zbiegania co mnie bardzo ucieszyło, Nikuś chyba wstał, wyszłem z salonu i zobaczyłem że ma całą zapłakaną twarz.

C: co się stało skarbeńku?

N: ja ja n-nie chcę mieć d-dzieci

C: czemu masz je mieć? Coś ci się przyśniło

N: nie nie p-przyśniło to na p-prawdę

C:ale o co chodzi

N: m-mam o-okres

C: *zaczyna się śmiać*

N: ni-nie śmiej się

C: chodź do salonu, wytłumaczę ci coś

Wzięłem bruneta na kolana na co ten się trochę zarumienił.

C: słuchaj chłopcy nie mogą mieć okresu

N:ale ja mam

C: dlaczego tak mówisz

N: chodź p-pokażę ci

Nick wziął mnie za rękę po czym poprowadził do swojego pokoju, wskazał palcem na swoje łóżko i podciągnął noskiem.

C: nikuś ale ta krew jest z twojej główki, uderzyłeś się a ja tego nie opatszyłem

Brunet zaczoł łapać się za głowę

C: nie dotykaj,ta krew już zasechła

C: chodź przejmyjemy tą ranę

N:dobrze









Ja jestem i ja żyję, przepraszam że mnie nie było

czy dobrze zrobiłem?(dreamnap)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz