Szatyn szedł chodnikiem do swojej ulubionej kawiarni, by się trochę ogrzać. Właśnie zwiał mu Autobus do studia nagarań, a pociąg do domu ma dopiero za 3 godziny. Wszedł do budynku i zamówił gorącą czekoladę. Zasiadł przy jednym ze stolików i zdjął kurtkę. Otrzepał też swoją czapkę, która była w śniegu. Gdy otrzymał zamówienie wziął łyka napoju i napisał swojemu zespołowi o swoim "szczęściu".
Gdy obserwował lokal otworzyły się drzwi i weszła przez nie różowowłosa z zaśnieżoną czapą. Chłopak zaśmiał się cicho. Po chwili nieznajoma doprowadziła się do stanu bez śniegu i rozejrzała się za wolnym miejscem. Widząc jej zrezygnowaną minę szatyn, gdy ta spojrzała się w jego kierunku wskazał jej miejsce obok siebie. Ta niepewnie podchodzi i siada obok dziękując mu za to. Z czasem ich rozmowa się rozkręca i dogadują się dobrze w swoim towarzystwie. Po parunastu tygodniach znajomości dziewczyna otrzymała smsa z zapytaniem czy przyjedzie na jego świąteczyn koncert. Zgodziła się.
❆ ❆ ❆
Na koncercie bawiła się świetnie. Po jego zakończeniu podzeszła do znajomego.
-Świetnie wypadliście. Teraz chyba będziecie jednym z moich ulubionych zespołów.
-To świetnie. Idziemy na gorącą czekoladę?-zapytał z uśmiechem.
-Jasne-uśmiechnęła się
Takie wypady na właśnie ten napój stały się ich coroczną, świąteczną tradycją. Między nimi utworzyła się też przyjaźń, która była jak z książek.
❆ ❆ ❆
5/24Zapewne każdemu skojarzy się to z kimś innym, ale jestem ciekawa komu z tą osobą co mi.
Dbajcie o siebie i pijcie wodę!
209 słów.
~𝚝𝚞𝚛𝚚𝚞𝚘𝚒𝚜𝚎 𝚘𝚙𝚝𝚒𝚖𝚒𝚜𝚝
CZYTASZ
𝐊𝐀𝐋𝐄𝐍𝐃𝐀𝐑𝐙 𝐀𝐃𝐖𝐄𝐍𝐓𝐎𝐖𝐘~𝐨𝐧𝐞 𝐬𝐡𝐨𝐭𝐬
HumorTo odliczanie do świąt Bożego Narodzenia chciałam poświęcić mojej wenie. W ten o to sposób powstały one shoty, które będą wstawiane tu do 24 grudnia włącznie. Jak mówi tytuł, mają one utworzyć Kalendarz Adwentowy. Miło mi będzie jeśli spodoba się Wa...