W nowej szkole nie potrafiłam się odnaleźć a wydawało mi się że tam są same chamskie osoby i tak było ale była taka jedna Julia Żugaj, i chodź nie miałam do niej tak dużego zaufania co do Czarka to mogę nazwać ją jedyną koleżanką, jednak nie przestawałam myśleć o Czarku, płakałam ciągle i w każdą noc i wiedziałam że on też płacze, tylko ukrywał to pod swoją męskością i ukrywa dalej, albo wiecie co? Wejdźcie narazie do jego głowy
Pov Czarek:Cholernie tęskie za Pati i robiłem wszystko aby się uszczęśliwić, znalazłem dziewczynę, zapisałem się znowu na fudbol i jestem najlepszy ale uszczęśliwianie mnie nie jest tak fajne ja wiedzieć ten piękny uśmiech na jej twarzy, nawet czasem chodzę do klubu jeździeckiego Patrycji I wyobrażam sobie że widzę ją skaczącą przez przeszkodę...
Dobra wróćmy do mnie, dzisiaj moja 18nastka a z tym przychodzi nowe wspomnienie
*Pati i Czaro lat 9*
C:(klęknął) wyjdziesz za mnie?
P:Zapytaj na moje 18urodziny
Czarek napewno to pamięta, ale zrobiłam imprezę na którą zaprosiłam pół szkoły
Na imprezie
(Jakaś typiara)jt: Gramy w butelkę?
P:Kręć
Jt:O pati, wypadło na ciebie, hymm, prześpij się z Adrianem
P:Co?! Nie!!!
Jt:Okej, chodźcie od tej dziwaczki
Wtedy wszyscy poszli a jula wyszła wcześniej a więc zostałam sama i myślałam o Czarku który by mnie nie zostawił, Ach, jestem głupia że go zostawiłam, cholernie głupia
Następnego dnia dostałam dziwną wiadomość którą zmieniła moje życie ale o tym w kolejnym rozdziale 😉
