C:Patiś!!
P:Tak?
C:Jedziemy dziś na 15 na Konie
P:Co ty gadasz
C:A potem na kawkę
P:Kocham cię!!!<333
C:Też, Masz wszystko?
P:Tak
C:To zaraz 15 a więc się szykuj!
P:Okej <3*Gdy już byli w drodze*
P:To jest naprawdę mega kochane co dla mnie robisz
C:To samo przyjemność, kocham twój uśmiech
P: :)
C:Jesteśmy na miejscu
P:Jezu, przecież to stajnia z górnej półki
C:Wszystko dla mojej królewny
P:Odegram się za ten tekst!😅
Bk(babka od koni): Hej, ty jesteś pewnie Patrycja
P:Tak, zgadza się
Bk:To jest M-blanka i tu już masz przyszykowane siodło, szczotki itp.
P:Dam radę
C:Pamiętasz jak to się robi?
P:Oj Czareczku, aż tyle nie minęło*Gdy Patrycja była już na koniu*
Bk:Wjedź na ten plac
P:Ok
Bk:trzy kółka stempem*Gdy już zrobiła i kłusowała itp. To teraz nadszedł Czas na galop i przeszkodę*
C:Dasz radę Pati!
*Pięknie skoczyła*
Bk:Czarek, ta twoja dziewczyna jest nie zła!
C:Kiedyś walczyła w zawodach światowych
Bk:TERAZ TY I CZAREK JEDZIECIE W TEREN!
P:Czekaj, co?
Bk:Poradzisz sobie z nim?
P:Raczej tak
Bk:Przyszykowałam Ci już Czarek najspokojniejszego konia, to jest Veronica
C:Okej?..*Pojechali w teren, Pati trzymając ląże*
P:To naprawdę mega kochane i nie musiałeś
C:Mam znajomości a dla ciebie coś zrobić to nie problem
P:Naprawdę dzięki Czaro
C:Zrób to
P:Ale co?
C:Wiem że chcesz pobiegać tak jak ten koń
P:A ty?
C:Wiem jak ogarnąć konika, no do tamtego drzewa i spowrotem
P:Kocham cię*Gdy już wrócili z terenu*
C:To był bardo miły wypad, dzięki Ola
Bk:Żaden problem
C:To paaa
Bk:Wpadajcie tutaj, potrzebujemy kogoś takiego jak ty Patrycja
P:Wpadnę, to pa
Bk:PaC:Teraz kawka
P:TakCzaro jest mega kochany że zabrał mnie na coś czego przez dłuższy czas się bałam i nie potrafiłam przełamać