7

227 7 0
                                    

C:Patiś!!
P:Tak?
C:Jedziemy dziś na 15 na Konie
P:Co ty gadasz
C:A potem na kawkę
P:Kocham cię!!!<333
C:Też, Masz wszystko?
P:Tak
C:To zaraz 15 a więc się szykuj!
P:Okej <3

*Gdy już byli w drodze*

P:To jest naprawdę mega kochane co dla mnie robisz
C:To samo przyjemność, kocham twój uśmiech
P: :)
C:Jesteśmy na miejscu
P:Jezu, przecież to stajnia z górnej półki
C:Wszystko dla mojej królewny
P:Odegram się za ten tekst!😅
Bk(babka od koni): Hej, ty jesteś pewnie Patrycja
P:Tak, zgadza się
Bk:To jest M-blanka i tu już masz przyszykowane siodło, szczotki itp.
P:Dam radę
C:Pamiętasz jak to się robi?
P:Oj Czareczku, aż tyle nie minęło

*Gdy Patrycja była już na koniu*

Bk:Wjedź na ten plac
P:Ok
Bk:trzy kółka stempem

*Gdy już zrobiła i kłusowała itp. To teraz nadszedł Czas na galop i przeszkodę*

C:Dasz radę Pati!

*Pięknie skoczyła*

Bk:Czarek, ta twoja dziewczyna jest nie zła!
C:Kiedyś walczyła w zawodach światowych
Bk:TERAZ TY I CZAREK JEDZIECIE W TEREN!
P:Czekaj, co?
Bk:Poradzisz sobie z nim?
P:Raczej tak
Bk:Przyszykowałam Ci już Czarek najspokojniejszego konia, to jest Veronica
C:Okej?..

*Pojechali w teren, Pati trzymając ląże*

P:To naprawdę mega kochane i nie musiałeś
C:Mam znajomości a dla ciebie coś zrobić to nie problem
P:Naprawdę dzięki Czaro
C:Zrób to
P:Ale co?
C:Wiem że chcesz pobiegać tak jak ten koń
P:A ty?
C:Wiem jak ogarnąć konika, no do tamtego drzewa i spowrotem
P:Kocham cię

*Gdy już wrócili z terenu*

C:To był bardo miły wypad, dzięki Ola
Bk:Żaden problem
C:To paaa
Bk:Wpadajcie tutaj, potrzebujemy kogoś takiego jak ty Patrycja
P:Wpadnę, to pa
Bk:Pa

C:Teraz kawka
P:Tak

Czaro jest mega kochany że zabrał mnie na coś czego przez dłuższy czas się bałam i nie potrafiłam przełamać

Moje Życie~Patrycja Mołczanow Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz