*Nie wiadomo kiedy ale zleciał cały tydzień i był już piątek, Patrycja kończyła już swój prezent ponieważ zrobiła album o niej i Czarku I ich wspólnych chwilach i wspomnieniach. Ale Patrycja się strasznie stresowała ponieważ miała dla chłopaka jeszcze inny prezent, taki "cielesny", była jeszcze dziewicą ale stwierdziła że jak ma starcić dziewictwo to z Czarem, i pomyślała że Czarkowi taki prezent się spodoba ponieważ cały tydzień Czarek był dziwny, gadał dziwne zboczone teksty itp. Ale jak się całowali czy coś w tym stylu to był mega delikatny tak aby nie zranić dziewczyny i gdy chciał coś więcej to pytał o zgodę i nie robił nic co by się Patrycji nie spodobało. A Patrycja po raz setny oglądała album, musiał być idealny dla idealnego chłopaka
Była 23 jak coś
J:Hej Pati
P:O Hej Julcia, nie śpisz?
J:Nie mogę zasnąć, a ty czemu nie śpisz?
P:Robię wyjątkowy prezent dla kogoś wyjątkowego-uśmiechneła się
J:Którego imię zaczyna się na C i mieszka za ścianą?
P:Tak jakby
J:Mogę spać z tobą?
P:Jasne! Pomożesz mi wybrać outfit na jutro!
J:No dla Czara to musisz się odwalić😏*P*
I muszę założyć ładną bieliznęJ:Mówiłaś coś?
P:Nie.*P*
Ja to pomyślałam czy powiedziałam🥲😳?P:Dobra, to pierwszy outfit jest taki:
J:Makijaż ładny ale coś mi tu nie pasuje
P:To może taki:J:Strój mikołajki? Serio?🙄
P:Żarcik heh, a to?J:Chyba wygrało
P:Jeszcze ci ostatni pokażę:J:Teraz już nie wiem ale ten chyba zbyt poważny a jednak to tylko urodziny Czara. Więc wybieram ten cały fioletowy, Czaro się normalnie zakocha w mojej pięknej babie
P:-Patrycja się uśmiechnęła
J:To idziemy spać słońce ty moje? Jutro wielki dzień*P*
Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jak dla mnie będzie duży..Hejka!!!!!
Szykujcie się bo ostatnia część maratonu będzie zjebana🤡👍 I postaram się wżucać rozdziały często.