Wstęp

14 1 0
                                    

To było straszne. Minął miesiąc od tej sytuacji, a ja nadal się zastanawiam co się stało. Przecież to niemożliwe. Ja jestem ateistką, takie rzeczy nie powinny mieć absolutnie miejsca. Ech... Gdybym tylko mogla cofnąć czas. To wszystko mi się nie mieści w głowie. Najgorsze jest to, że nawet żadna moja koleżanka czy przyjaciółka mi nie wierzą, o mężu nie wspominając. Nie mogę spać, teraz już nie chodzę na spacery, tak jak wcześniej to miało miejsce. Tylko do pracy i z powrotem. Ewentualnie do sklepu.

Byłam już u psychologa. Przypisał mi jakieś leki, ale one nie pomagają.  Powiedział, że mój obecny stan lękowy, może być spowodowany ciągłym stresem, którego doświadczam na codzień w mojej pracy. Pracuję jako księgowa. Wszyscy znajomi w pracy mówią że się bardzo zmieniłam, że nie jestem już tą samą, pełną uśmiechu i entuzjazmu babką, którą wszyscy dookoła szanują. Moja psychika wisi na włosku. Nikt nie potrafi zrozumieć, że ja się po prostu po tym wszystkim boję.

Ale dziękuję Ci, że Ty mnie chcesz wysłuchać. Fajnie, że przyszedłeś i mam nadzieję, że jak ci to wszystko opowiem, to mi uwierzysz. Usiądź wygodnie, napij się herbaty, a ja zaczynam mówić.

Spacer z nieznajomymOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz