1

404 21 1
                                    

Dźwięk piłek do siatkówki rozbrzmiewał w całej sali gimnastycznej Karasuno. W powietrzu unosił się zapach potu, a zarazem dziwnie ciepłej jabłkowej przyprawy. Pewien zielonowłosy chłopak przetarł oczy, gdyż jego wzrok był nieco zamglony tu i ówdzie.

"Masz to Yamaguchi!" dopingował Suga.

Yamaguchi rzucił piłkę, ta poleciała wysoko w górę. Czując się jak kruk, wyskoczył w górę i poczuł pieczenie na rękach, gdy piłka poleciała w górę obok siatki.

Para ramion ścisnęła go, a on zachichotał, gdy spojrzał w dół, by zobaczyć Sugę. "DOBRA ROBOTA!" Uśmiechnął się, swoim zwykłym matczynym uśmiechem. Matka zespołu delikatnie puściła go i odeszła w stronę reszty małych wron. Yamaguchi westchnął, gdy Suga zrobił się niewyraźny i szybko ponownie przetarł oczy.

Robiąc to, nie zauważył wysokiego chłopaka za sobą. Ciężka ręka spadła na jego głowę i Yamaguchi spojrzał w górę, by zobaczyć Tsukishime. "Dobra robota Yama..."

Yamaguchi wpatrywał się, zanim szeroki uśmiech i lekki rumieniec rozprzestrzenił się na jego twarzy. Tsukki odwrócił się i odszedł, ale szybko został zatrzymany przez małą dłoń, która chwyciła go za ramię. "Dzięki Tsukki!"

Trening trwał dalej od tego miejsca. Słońce powoli zachodziło, pozwalając ciepłym kolorom rozprzestrzeniać się po niebie niczym obraz. Pogoda powoli stawała się coraz chłodniejsza. Trening dobiegł końca.

"Hej Tsukki- Woah!" Yamaguchi sapnął, gdy się potknął i szeroko otworzył oczy, jednak Tsukki szybko chwycił jego ciało.

"Dlaczego jesteś taki niezdarny?." Tsukki powiedział puszczając Yamaguchiego i wrócił na dół, by wziąć swoją torbę z pokoju drużynowego. "...nic ci nie jest?"

"N-Nic mi nie jest ! Przepraszam Tsukki, jestem po prostu trochę zmęczony, jak sądzę." Yamaguchi zaśmiał się, gdy sięgnął po swoją torbę i dwaj najlepsi przyjaciele skierowali się do drzwi. "Więc jak było na treningu?"

"Dobrze."

"To dobrze! Myślę jednak, że mógłbym potrzebować okularów, mój wzrok wciąż się zamazywał tu i ówdzie."

Tsukki spojrzał na niego i delikatnie zdjął swoje okulary, i położył je na nosie Yamaguchiego. Ten rozejrzał się i zachichotał cicho, zanim potrząsnął głową. "Nieee, teraz to świat jest naprawdę zamazany. Poważnie, jak ślepy jesteś. Może jestem po prostu zmęczony?"

Tsukki zmarszczył się na ten komentarz i założył okulary z powrotem. Patrzył jak Yamaguchi kontynuuje swoją gadaninę. Księżyc delikatnie oświetlał piegi Yamaguchi'ego, a Tsukki nie mógł się powstrzymać i patrzył jak ciepłe uczucie rozchodzi się po jego ciele.

Jakie to głupie.

Tsukki westchnął i odwrócił się, by spojrzeć na ulicę przed sobą,

Tak... głupie...

You said you'd grow old with me (Tłumaczenie pl)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz